SPORT

Jak wrócić do formy po ciąży?

jak wrócić do formy po ciąży

ćwiczenia po porodzie , jak wrócić do formy po ciąży

Jak najszybciej wrócić do formy po ciąży?

No cóż po ciąży sylwetka często daleka jest od wymarzonego ideału (i nie wciska się w wymarzoną małą czarną). Niektórym przybywa zbędnych centymetrów (w najróżniejszych miejscach). Najczęściej na brzuszku. U niektórych te zbędne centymetry znikają samoistnie. Ale tylko u niektórych. Ja do tych szczęśliwców nie należę.

No cóż, mięśnie brzucha są przystosowane do macierzyństwa. U każdej kobiety tworzą lekkie zaokrąglenie, które w czasie ciąży rozciąga się do granic możliwości. I nie zawsze chce wrócić na swoje miejsce.

Tak na marginesie i na pocieszenie: Nie narzekajmy. Wyobraźcie sobie tylko, przez co musiały przejść nasze praprabacie, czyli kobitki z XIX wieku, by odnaleźć  idealne wymiary z tamtej epoki. Bo wtedy proporcje były z gautnku 45 – 100 (słownie 45 cm w tali). Te 100 w biodrach i tak nadrabiały fałdy na sukni.  Ale 45 cm w tali….. WOW

Uf, szczęśliwie zrzuciłyśmy te cisnące gorsety. Nawet jeżeli trochę poprawiały sylwetkę. Myślę, że nie powinniśmy za nimi tęsknić.
Tymczasem w czasie ciąży brzuszek się rozciąga, a talia zupełnie zanika. Oczywiście chciałybyśmy, by wszystko od razu wróciło do normy. Ale zaraz po porodzie nie można szarżować. Nie należy  stawiać sobie za wzór tych wysmukłych amerykańskich aktorek. Bo ciort wie, jak one to robią. Wszelka przesada szkodzi zdrowiu (nawet przesadna aktywność fizyczna).

Po ciąży organizm jest osłabiony i potrzebuje czasu, by wrócić do formy. 

Warto dodać, że karmienie piersią nam w tym pomaga. To wspaniały prezent dla dziecka. A i macica szybciej się obkurcza. Choć na początku (po kolejnej ciąży, przystawienie dziecka do piersi, może powodować ból, ale tylko przez pierwsze dni).

Za intesnywniejsze ćwiczenia można wziąć się dopiero, gdy lekarz stwierdzi, że macica prawidłowo się obkurczyła.  U każdej kobiety będzie wymagać to innego czasu.  W zależności od:

  • indywidualnych predyspozycji (natura nie równo nas wszystki obdarzyła),
  • ogólnej kondycji.
  • Jeżeli ćwiczyłysmy przed ciążą, to będzie łatwiej wrócić do  formy i wyjściowych rozmiarów. Ale jeżeli nie –  to nic straconego. Co prawda trzeba będzie włożyć w to więcej wysiłku. Ale i satysfakcja będzie większa.

A żeby nie napytać sobie biedy, zaczynając ćwiczyć zbyt gorliwie, warto przestrzegać kilku prostych zasad:

Ćwiczenia po porodzie – kilka podstawowych zasad.

  1. Zabranie się za intensywniejszą gimnastykę wymaga konsultacji z lekarzem.
  2. Trzeba znaleźć odpowiednie ćwiczenia, zaadaptowane dla kobiet po ciąży. Ale w internecie nie powinno zabraknąć tego typu informacji.
  3. Nie wolno szarżować. Tu również sprawdza się stare powiedzenie: „Spiesz się powoli”. W końcu ciąża trwa 9 miesięcy. Do formy lepiej wracać powoli, ale za to pewnie.
  4. Zawsze należy pamiętać o rozgrzewce. To święta rzecz. A swiętości zaniedbywać nie wolno.
  5. Nigdy nie należy ćwiczyc z pełnym żołądkiem.

Największym problemem po ciąży jest wystający brzuszek. I najtrudniej się go pozbyć. Ale mięśnie brzucha warto wzmocnić warto niezależnie od sytuacji. To one zapewniają nam prawidłową postawę. Gdy mamy silne mięśnie brzucha – naturalnie i  bez pamiętania, czy bez nadmiernego wysilania się – trzymamy się prosto.

Proste ćwiczenia po porodzie.

Prostych ćwiczeń na brzuszek dla kobiet po ciąży jest wiele (podaję za Mariolą Bojarską Ferenc)

  1. Wystarczy położyć się na plecach, ręce splecione z tyłu na karku. Unieść nogi nad podłogę. Szybkim ruchem zmienić ułożenie nóg, lewą nogą dotykając prawego łokcia i na odwrót.
  2. Unieść nogi do pionu i powoli przekładać je raz na lewą, raz na prawą stronę.
  3. Cuda robi zwyczajny rowerek. Ułożone na plecach, przebieramy nogami, tak jak byśmy pedałowały na rowerku.
  4. Na sflaczałe mięśnie brzucha świetne są pompki. Ale myślę, że na robienie ich trzeba trochę odczekać po ciąży.

Kiedyś (przed ciążami) umiałam je robić. Choć na początku potrzeba mi było kilku miesięcy regularnego treningu. Bo przy pierwszym podejściu rozpłaszczałam się jak naleśnik. Teraz odpowiednie mięśnie mi sflaczały. Ale mam nadzieję wrócić do formy. Odnaleźć swoje mięśnie. Bo czułam się dzięki nim wyśmienicie.

Pompki świetnie wzmacniają wiele grup mięśni. Dzięki nim chód staje się bardziej sprężysty, bez specjalnego wysiłku trzymamy się prosto. Jakby jakaś niewidzialna siła ciągnęła kręgosłup w górę i zmuszała, by iść z podniesioną głową.
A wszystko po to, by wcisnąć się w minimalistyczną małą czarną. Bo nie ma bardziej seksownego i zarazem eleganckiego stroju.  Jak mała czarna (klasyczna, prosta) na wysportowanej sylwetce.

 

ćwiczenia po porodzie , moja mala czarna, jak wrócić do formy po ciąży

A wszystko by wcisnąc się w minimalistyczną małą czarną. Bo nie ma bardziej seksownego i zarazem eleganckiego stroju.  Jak mała czarna (klasyczna, prosta) na wysportowanej sylwetce.

Ja dorzuciłabym jeszcze mały koronkowy kołnierzyk. Podpuszcza mnie moj zespół niespokojnych rąk (zapożyczone od Truskaweczki). Moje fotki może nie są zbyt urokliwe, bo moja sylwetka ma jeszcze sporo nierówności … po ciąży. Więc zdjęcie robiłam tak, by było. Ale by zarazem było na nim jak najmniej widać.

Epilog dopisało samo życie.

Tak odnalazłam swoją linię sprzed ciąży. A dokładnie sprzed czterech ciąży. Nie na siłę. Powoli, drobnymi krokami, regularnie ćwicząc. Nie za wiele. Ale każdego dnia po trochu. Na tyle, na ile pozwalał mi na to czas i moje inne obowiązki.

Ponownie jestem w stanie wykonać pompki. Choć nie robię ich na siłę. Po prostu na codzień staram się regularnie ruszać … korzystając z każdej okazji, która się nadaży. Gdy tylko mogę wybieram windę. Staram się jak najmniej korzystać z autobusów. Jeżeli dany dystans jest do przejścia, przechodzę go na własnych nogach. No i tak, ziarnko do ziarnka, znowu wcisnęłam się w moją ulubioną małą czarną.

Czym po prostu chciałam zainspirować Was do tego, by uwierzyć w siebie, by dać sobie czas, a w tym czasie robić swoje. Nawet jeżeli nie dość szybko dostrzegacie pierwsze efekty. Bo jedni potrzebuję mniej czasu, a inni więcej. Ale tym drugim, może i jest trudniej. Ale też satysfakcja jest większa. Czyli: ta gra jest warta świeczki.

Powodzenia.

Pozdrawiam serdecznie

Beata

Jeżeli ktoś ma odwagę przyłączyć się do mojego pompkowego wyzwania, to gorąco zapraszam.

Każdy może nauczyć się robić pompki. Potrzeba na to czasu i regularnego powtarzania. Choćby  postępów nie było widać tygodniami.

ćwiczenia po porodzie
Moja ulubiona mała czarna, tym razem bez kołnierzyka.

Enregistrer

Enregistrer

Enregistrer

Enregistrer

Zapisz się na newsletter i pobierz darmowy ebook EBOOK DESERY I ŚNIADANIA BEZGLUTENOWO – BEZMLECZNE

O AUTORZE

Przez lata zmagałam się z chronicznymi problemami z gardłem, do momentu, kiedy odstawiłam produkty mleczne.

Dzisiaj, uważam, że można mieć zrównoważoną dietę – eliminując z niej produkty mleczne i mączne.

A dieta bezglutenowa – bezmleczna jest najlepszą dietą odchudzającą.

Wszystko jest kwestią wyrobienia w sobie dobrych nawyków….

Przez lata wierzyłam, że jestem totalnym beztalenciem sportowym, aż zaczęłam się ruszać.

Wierzę w uzdrowicielską moc glinki zielonej.

Jestem niepoprawną miłośniczką zielonych smoothie.

(5) Komentarzy

  1. Ja wolę jogę:-)))) Ale kibicuję Ci oczywiście gorąco!

  2. Do wagi i wyglądu sprzed ciąży wróciłam po 2 miesiącach. Szczerze mówiąc nie robiłam nic specjalnego, ale uważam, że duże znaczenie miało to, że w czasie ciąży nie przytyłam za dużo, bo 13 kg . Ponadto przed oraz w czasie ciąży dużo ćwiczyłam, więc ciało też lepiej reagowało na zmiany i powrót do poprzedniego wyglądu. Polecam pilates.

  3. rozciągnięta says:

    Uwielbiam pilates, bo serio pomaga w osiągnięciu odpowiedniej elastyczności i gibkości ciała, wysmukla sylwetkę. Świetny pomysł dla osób nielubiących szalonego pędu, to coś dla dziewczyn ceniących samokontrolę, skupienie, ale ćwiczenia dają wycisk i się po nich człowiek nie zmorduje, ważny jest oddech i cierpliwość

  4. Jeśli mogę dorzucić coś od siebie to uważam, że ogromne znaczenie ma ruch podczas ciąży. Ja biegałam systematycznie, jeździłam na rowerze i pływałam do prawie 7go miesiąca ciąży, oczywiście polecam to tylko tym kobietom, które uprawiały sport przed zajściem w ciążę. Dla tych, które tego nie robiły proponuję częste spacery 😉

    1. Serio, do 7 miesiaca ciazy, podziwiam i pozdrawiam serdecznie Beata

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *