No dobra ostatnio dogadzam sobie … słodkościami, ale żeby do końca nie przygniotły mnie wyrzuty sumienia, część cukru staram się zastępować syropem z agawy (ma dużą moc słodzącą, a przy tym niski indeks glikemiczny). Po prostu żyć, nie umierać. Do tego staram się do większości moich wypieków na słodko używać mąki ryżowej (czyli bezglutenowej). A w tym przepisie zastąpiłam klasyczny proszek do pieczenia odrobiną sody i wystarczyło, by moje muffinki trochę urosły.
A oto już przepis na słodziutkie muffinki pomarańczowe w wersji bezglutenowej
Potrzebne nam będą :
- 2 jajka,
- 2 opakowanie jogurtu (może to być jogurt sojowy, w ten sposób mamy przepis na coś słodkiego bez glutenu i bez laktozy). Dalej opakowanie od jogurtu służy nam jako miarka i dorzucamy :
- 1 opakowanie od jogurtu cukru (lub połowę cukru, a resztę syrop z agawy),
- 1 opakowanie od jogurtu pełnoziarnistej mąki ryżowej,
- 1 opakowanie od jogurtu wiórków kokosowych,
- 1/2 opakowania od jogurtu konfitury pomarańczowej. Ja użyłam tu domowej roboty konfitury ze skórki pomarańczowej.
- 1/4 łyżeczki sody,
- szczypta soli.
Przepis na bezglutenowe muffinki:
- Do miski włożyć 1 opakowanie jogurtu, cukier, jajka. Całość wymieszać.
- Dorzucić mąkę, wiórki kokosowe, sodę i sól. Dokładnie razem rozetrzeć.
- Na zakończenie dodać konfiturę pomarańczową.
- Rozłożyć ciasto do foremek. Piec przez 15 minut w temperaturze 180°C.
Po wyjęciu z piekarnika można polać jeszcze gorące muffinki sokiem jabłkowym. Następnie poczekać aż ostygną i delikatnie wyjąć z foremek.
Smacznego
Pozdrawiam serdecznie
Beata
Podobają mi się, szczególnie ten ustrojony wygląda super 🙂
Apetycznie bez dużych wyrzutów sumienia 😀
Beatko, dawno nie zaglądałam na Modę na bio, a tu takie pyszności, aż ślinka leci. Rewelacyjnie zrobiłaś też tę stylizację z wiosennymi gałązkami i cynamonem. Piękności:). Pozdrawiam Cię.
Muffinki zawsze i wszędzie zdają egzamin <3 Są podzielne, szybkie wprzygotowaniu, można je nawet przechowywać w zamrażalniku i ugościć innych, kiedy akurat w domu panuje deficyt na słodkości.
Przepis zapisuję, dzięki! 🙂