Kiedy na świat przychodzi pierwsze dziecko, stan który bezpośrednio następuje po tym szczęśliwym wydarzeniu można by opisać jednym słowem: panika. Młodzi, niedoświadczeni rodzice i pełno pytan i trudności do pokonania.
Czy podołam temu wszystkiemu?
Jak ukoić bolący brzuszek dzidziusia? Moje dziecko zamiast przybierać na wadze, traci cenne gramy (normalne, ale jaki stres dla rodziców). Czy uda mi się wytrwać w karmieniu piersią? Mimo bolesnych brodawek, wątpliwości czy mam wystarczająco pokarmu, dobrych rad teściowej itp. Jaką markę mleka, pieluszek, kremów i całej wyprawki wybrać dla noworodka. Do tego jeszcze trzeba kupić wózek, nosidełko i mnóstwo zabawek. Po prostu urwanie głowy.
Ale to nie to jest najważniejsze.
Najważniejsze jest by mimo wszysko (mimo niedospanych nocy, niepewności, płaczu ktorego nijak ukoić, obolałych piersi) czuć się spełnioną i szczęśliwą.
W takich warunkach najpełniej rozkwita miłość macierzyńska. A wtedy wystarczy posłuchać swojego serca, instynktu i zaufać mu. Szczęśliwa matka przelewa dobre uczucia na swoje dziecko i potrafi obdarzyć go bezgraniczną miłością. To wystarczy. Reszta przyjdzie z czasem i doświadczeniem. Wszystkiego można się nauczyć. Niewprawnymi rękami przewijasz dziecko. Nieważne. Ważne, że robisz to z miłością. I wystarczy.
Nie uważam się za autorytet w dziedzinie wychowania dzieci. Wiele nauczyłam się na własnych błędach. Dlatego pragnę podzielić się kilkoma wskazówkami, które w swoim czasie (kiedy byłam zieloniusienką mamą) bardzo chciałabym otrzymać.
Karmienie piersią
1. Jeżeli masz ochotę karmić piersią, to karm piersią.
Bo to najlepszy wybór. Dla Ciebie i Twojego dziecka. Chroni przed rakiem matkę, a w dalszej przyszłości chroni również dziecko.
2. Nie daj się zniechęcić do karmienia piersią:
- Mimo wyrażanych przez życzliwe osoby wątpliwości, co do tego czy aby masz dosyć pokarmu. To normalne, że noworodek na początku (w pierwszych dniach życia) traci na wadze. Potrzeba trochę czasu, by laktacja ruszyła pełną parą. A jak już ruszy jak z kopyta, zanim wszystko się ustatkuje i dopasuje się do potrzeb dziecka możesz bolesnie odczuwać nadmiar pokarmu (nabrzmiałe piersi, gorączka).
- Mimo, że cała jesteś obolała. Jeżeli przetrwasz najtrudniejsze pierwsze dni, karmienie piersią dostarczy Ci wiele radości i zbliży Cię do Twojej pociechy. Nie daj się zniechęcić życzliwym, ktorzy radzą inaczej.
- Jeżeli bolą Cię brodawki (poranione, wysuszone, zaczerwienione). By ulżyć sobie, możesz skorzystać z plastikowych nakładek, ktore zmniejszają ból. Zanim Twoje piersi przyzwyczają się i brodawki staną się bardziej elastyczne. Ale używaj ich z umiarem. Bo skoro osłaniają brodawki, presja jest mniejsza, a Twoj organizm produkuje mniej mleka.
3. Nie spiesz się z wprowadzaniem nowych pokarmów do diety noworodka.
Nawet jeżeli mówisz sobie, że dobre nawyki najlepiej zacząc wyrabiać jak najwcześniej. Istnieje ryzyko, że niedojrzałe jeszcze jelita Twojej pociechy (a dokładnie ich śluzówka) nie są jeszcze na to gotowe. Co w przyszłości może zaowocować alergią. Podrażniona śluzowka staje się porowata i przepuszcza do wnętrza organizmu niepożądane substancje lub takie, które organizm błędnie rozpoznaje jako wrogie. To wywołuję bardzo silną reakcję obronną organizmu (przed wyimaginowanym wrogiem) czyli alergię.
Więcej przeczytasz na ten temat we wpisie: Moje dziecko ma alergię na roztocza., Jak rozpoznać alergię na roztocza?
4. Karm piersią, nawet jeżeli dopadają Cię wątpliwości.
Nic nie zastąpi mleka matki. Możesz karmić wyłącznie piersią nawet do 6-ego miesiąca życia (jak to zaleca Swiatowa Organizacja Zdrowia).
Sama pośpieszyłam się z wprowadzaniem nowych smaków do diety mojego młodszego syna. Widząc, że jego starszy (wówczas 2 letni) brat niczego innego poza mlekiem nie chce tknąć. Dziś mój młoszy syn (mimo w miarę długiego, bo prawie rocznego karmienia piersią) ma alergię na roztocza i astmę. Za to jego starszy brat za to bardzo lubi surowe warzywa. Wszystko przyjdzie w swoim czasie.
5. Jeżeli czujesz, że Twoje dziecko (choćby kilkumiesięczne) ma problem z wypróżnianiem się, podciąga nóżki pod brzuszek, wyje i zwija się z bolu, a kupka przychodzi raz na tydzien (alleluja) zabierz go do osteopaty.
Nie za bardzo wiem jak przetłumaczyc tę specjalność na polski. Kręgarz czy osteopata. We Francji tego typu specjaliści stają się coraz bardziej popularni. A wizyta u nich w sporej części refundowana przez ubezpieczalnię. Pomaga nie tylko na problemy z kręgosłupem, ale bardzo skutecznie działa u małych dzieci, których ciała są jeszcze bardzo plasyczne.
Wizyta u osteopaty pomogła moim kilkumiesięcznym córeczkom uregulować bolesne problemy jelitowe. Osteopata poluzował zwieracz prowadzący do jelita i trudności z wypróżnianiem przeszły.
Podobno osteopata może pomóc dziecku, jeżeli poród odbył się przy użyciu kleszczy. Tak było w przypadku mojego starszego syna. Tyle, że wtedy (9 lat temu) o istnieniu osteopatow nie miałam zielonego pojęcia. Moj biedaczek przez lata zmagał się z nawracającymi stanami zapalnymi ucha (które są bardzo bolesne). Po latach trafiliśmy do osteopaty, ktory zdiagnozował napięcia w obrębie głowy (prawdopodobnie konsekwencja porodu kleszczowego). Oczywiście w starszym wieku, kiedy ciało jest mniej plastyczne, trudniej jest o powrót do stanu normalnego.
6. Czym czyścić dupkę dziecka?
Czy nawilżone chemikaliami chusteczki do pielęgnacji noworodków są bezpieczne? Czy lepiej wyrzucić je z hukiem do kosza na śmieci. Tymbardziej, że na ich temat można usłyszeć coraz więcej ostrzeżen. Oczywiście producenci zapewniają, że nie ma powodu do niepokoju. Ja osobiście myślę, że od tych nafaszerowanych chemikaliami chusteczek lepiej trzymać się z daleka. Bo zawierają np fenoksyetanol – środek konserwujący, podejrzewany o zakłócanie rozwoju dziecka.
Uważam, że najlepiej (i najbezpieczniej) byłoby powrocić do tradycyjnych metod czyszczenia pupy (wodą, mydłem i bawełnianą chusteczką). Prościej, zdrowiej, naturalniej, ekonomiczniej. Czego chcieć więcej?
Choć jako chemik-anychemik nie jestem w tym temacie najbardziej obiektywnym źródłem.
Tymczasem pozdrawiam Was serdecznie
Beata
Podobne wpisy
Kiedy mozna zacząć wprowadzać nowe pokarmy do diety noworodka?
Karmienie piersią – kilka przydatnych wskazówek
pamiętam jak dziś karmienie 🙂 ale najważniejsze było dziecko