Z dziennika malej fashionistki Pisałam Wam o Euro, o słoniu i o eliminacji naszej ekipy. Ale jak to mówią: po burzy zawsze słonce. Jeszcze zobaczymy zwycięstwa biało-czerwonych jak na Mundialu w Hiszpani w 1982r. A zaczeło się tak samo: dwa bezbramkowe remisy (w meczach z Włochami i Kamerunem). I jak już wszyscy mysleli, ze nasi wracają do domu, …
Moja pierwsza kreacja.
Z dziennika malej fashionistki: Oczywiscie zacznę od napisania, co założyłam na moje pierwsze przyjęcie urodzinowe. Otóż wybrałam bardzo prostą kreację. Mama mówi, że elegancja tkwi w prostocie. A na taką wielką okazję wypadało być elegancką. To przecież ja będę pełnić honory pani domu. Ale jednoczesnie całosć powinna być wygodna. Nie zapominajmy, ze moją główną pracą jest odkrywanie swiata. A …
Podjełam decyzję: szukam własnego stylu.
Z dziennika malej fashionistki: Witajcie. Jestem Malinka. Dzis obchodzę moje pierwsze urodziny. Roczek to poważny wiek, by zabrać się za wyrabianie własnego stylu. Mój własny mały charakterek wyrabiam sobie już od kilku miesięcy. Taraz czas dorzucić do niego własny styl. Mam już małą ideę na ten temat. Lubię rzeczy, które od razu wpadają mi w oko, w których mi wygodnie i do twarzy. Chciałabym, by …