Zielone smoothie z jabłuszka, szczawiu i mrożonych owoców lasu.

Pyszne jabłuszkowe smoothie na zdrowie, a w nim jabłuszko, z którego dobrodziejstw możemy korzystać przez okrągły rok.
⁣Tym bardziej, że jabłuszko świetnie nadaje się w zasadzie do każdego owocowo – warzywnego smoothie.

Tutaj, to moje smoothie nie jest jakoś szczególnie odkrywcze, bo po prostu:
wrzuciłam garść liści szpinaku, banana, garść mrożonych owoców leśnych, czyli malin i jagód i do tego dodałam właśnie: jabłuszko, które z jednej strony smakowicie zagęszcza smoothie (nadając mu rozkosznie mięciutką konsystencję), gdyż zawiera co nieco napędzającej wewnętrzny tranzyt – pektyny. Dodatkowo jabłuszko nadaje smoothie bardziej wyrazisty smaczek.

Składniki:

  • garść liści szpinaku,
  • garść mrożonych owoców leśnych (malin, jagód),
  • 1 jabłuszko,
  • 1 banan,
  • woda⁣.

Przygotowanie:

Moje smoothie oczywiście następnie zalałam wodą i całość zmiksowałam w blenderze.

Ale w nawiązaniu do tego prostego, a jakze smacznego przepisu, mam taką sympatyczną ciekawostkę związaną z jabłuszkiem:

Jak to się stało, że jabłko jest znane na wszystkich kontynentach i korzystamy z jego dobrodziejstw we wszystkich szerokościach geograficznych?

I to niezależnie od pory roku.

A stało się tak, dlatego, że jabłko bardzo dobrze się przechowuje.

⁣A z kolei dlatego, że jabłuszko bardzo dobrze się przechowuje, od dawien dawna zabierali je ze sobą (w najróżniejsze wyprawy, w najodleglejsze rejony świata) marynarze – na morze, wyruszając w podróż do odległych lądów i krain.

Tym bardziej, że jabłuszko (nie zapominajmy o tym, że: one apple a day keeps the doctor away) miało chronić ich przed przekleństwem i największym zagrożeniem dla spędzających długie tygodnie bez schodzenia na stały lad, czyli szkorbutem.

⁣Poza tym, jako że jabłuszko świetnie potrafi oszukać głód i dodaje energii.

Dlatego właśnie żołnierze, czy marynarze wyruszając w tą, czy inną podróż, na ten czy inny kontynent brali ze sobą swojskie jabłuszka i konsumowali je również po zejściu na stały ląd. A następnie wypluwali pestki, gdzie popadnie. No i tam, gdzie popadło na odpowiednią glebę wyrastały kolejne jabłonie…. które tym sposobem zostały rozsiane po całej kuli ziemskiej.

⁣Dlatego grzechem byłoby nie korzystać z dobrodziejstw niezastąpionego jabłuszka. Na zdrowie.

Pozdrawiam serdecznie

Beata

Opublikowany przez BEATA REDZIMSKA

Przez lata zmagałam się z chronicznymi problemami z gardłem, do momentu, kiedy odstawiłam produkty mleczne. Dzisiaj, uważam, że można mieć zrównoważoną dietę – eliminując z niej produkty mleczne i mączne. A dieta bezglutenowa – bezmleczna jest najlepszą dietą odchudzającą. Wszystko jest kwestią wyrobienia w sobie dobrych nawyków…. Przez lata wierzyłam, że jestem totalnym beztalenciem sportowym, aż zaczęłam się ruszać. Wierzę w uzdrowicielską moc glinki zielonej. Jestem niepoprawną miłośniczką zielonych smoothie.

Dołącz do rozmowy

3 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Exit mobile version