Szydełkowy łapacz snów, albo podkładka dekoracyjno – izolacyjna na stół.
Chciałam przedstawić Wam pomysł na sympatyczny łapacz snów (i rozpiskę wzoru). W wersji bez frędzelków. Ale za to z możliwością zaadaptowania go jako podkładkę, czy element dekoracyjny do położenia na stole, albo z możliwością wykorzystania tego wzoru dla stworzenia kilkukondygnacyjnego łapacza snów.
Sama swoje łapacze snów przygotowuję wychodząc z wzoru serwetki naciągniętej na metalową obręcz.
Oczywiście wychodząc z schematu zwyczajnej szydełkowej serwetki, możemy puścić wodze wyobraźni i znaleźć dla niej inne, kreatywne i wielofunkcyjne zastosowania.
A w tym konkretnym przykładzie widzę jeszcze kilka innych zastosowań tego wzoru i tej serwetki, np dodatkowo jako podkładkę pod garnek, czy po prostu element do dekoracji stołu. W tym zastosowaniu, jeśli chcielibyśmy wykorzystać taki łapacz snów bardziej jako izolację, czy gadżet do opracowania instagramowej stylizacji te frędzelki po prostu będą przeszkadzały.
Z kolei, jeżeli wykorzystamy go jako klasyczny łapacz snów, warto dodać takie frędzelki.
Niemniej zaletą tego modelu jest to, że taki wzór jest bardzo prosty i szybki do zrobienia.
Jeżeli chodzi o użyte oczka:
Mamy tutaj m.in. w drugim rzędzie przerobione razem po 3 słupki, co daje taki efekt płatków kwiatka.
W kolejnych rzędach podwójne słupki, które nie są trudne do wykonania. Jest to właściwie odmiana pojedynczego słupka. Tylko że w odróżnieniu od zwykłego słupka dwukrotnie narzucamy nitkę na szydełko. A docelowo taki podwójny słupek po prostu jest bardziej wydłużony względem zwykłego pojedynczego słupka.
Podsumowując:
Sam wzór tego łapacza snów, czy tej serwetki – podkładki pod filiżankę jest dość prosty, przejrzysty i szybki do przerobienia. A dodatkowo fajnie można go wykorzystać w tworzeniu gadżetów dekoracyjnych, czy łapaczy snów.
Sama myślę, że pokuszę się o zrobienie docelowo takiego kilkukondygnacyjnego łapacza snów – np trzy – kondygnacyjnego, wychodząc z tego samego wzoru, za każdym razem skracając ten wzór o 1, 2,3 okrążenia, czyli po prostu zatrzymując go wcześniej. Tak żeby te kolejne kółka miały co nieco mniejszą średnicę. A łącząc je w kilkukondygnacyjny łapacz snów i dodając do niego frędzelki (na każdej kondygnacji) mamy fajny pomysł na klimatyczny, a dodatkowo bardzo prosty w wykonaniu łapacz snów.
Pozdrawiam serdecznie
Beata