Pyszny, bezglutenowy przysmak – czyli domowej roboty smoothie z mrożonych owoców leśnych. Dla mnie pychotka.

Oczywiście dodałam jeszcze kilka sezonowych owoców, czyli jabłuszko i już pierwsze klementynki.

Dorzuciłam banan dla uzyskania konsystencji i dla przyjemności skusiłam się na dodatek mleka ryżowego. Co prawda jest ono troszkę słodzone, ale też dodatkowo podkręca konsystencję smoothie (czyli dla mnie to, co łakome tygryski lubią najbardziej).

No i do tego spora garść mrożonych owoców leśnych.


Teraz kupuję takie opakowania mrożonych owoców lasu, wkładam do zamrażalnika i po prostu „dopalam” sobie nimi moje codzienny smoothie. Pychotka.

Aż mi się chce wstać z rana, żeby odpalić blender, zmiksować to razem i doładować sobie takim koktajlem witaminowym wewnętrzne akumulatory.

Składniki

  • garść liści szpinaku
  • garść mrożonych owoców lasu
  • 1 klementynka
  • 1 jabłuszko
  • 1 banan
  • odrobina mleka ryżowego dla nadania bardziej welurowej konsystencji
  • woda

Polecam i pozdrawiam serdecznie

Beata Redzimska

Opublikowany przez BEATA REDZIMSKA

Przez lata zmagałam się z chronicznymi problemami z gardłem, do momentu, kiedy odstawiłam produkty mleczne. Dzisiaj, uważam, że można mieć zrównoważoną dietę – eliminując z niej produkty mleczne i mączne. A dieta bezglutenowa – bezmleczna jest najlepszą dietą odchudzającą. Wszystko jest kwestią wyrobienia w sobie dobrych nawyków…. Przez lata wierzyłam, że jestem totalnym beztalenciem sportowym, aż zaczęłam się ruszać. Wierzę w uzdrowicielską moc glinki zielonej. Jestem niepoprawną miłośniczką zielonych smoothie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Exit mobile version