Nie wiem, jak u Was w kraju, ale u mnie na emigracji wiosna pełną gębą. Aż cieplej robi się na serduchu. Żeby wstać z łóżka lewą nogą, trzeba tego na prawdę chcieć. Ja nie chcę. Głowę przepełnia mi tasiemcowa lista samych dobrych postanowień. Choć wiadomo: dobrymi intencjami to piekło jest wybrukowane. Ale niech tam…. Planuję …
Czytaj dalej „Jak być szczęśliwym? W zdrowym ciele -szczęśliwy duch.”