Po blogosferze rozeszedł się tydzien intensywnego linkowania tzw share week, zainicjowany przez   Jest kultura (na ktory dzięki tej akcji po raz pierwszy dotarłam). O co tu chodzi? O wzajemne polecenie sobie blogow, ktore czytamy  (przynajmniej 3, najlepiej 5-ciu). Od razu uprzedzam: na mojej liscie blogow będzie więcej  Są te, ktore mnie inspirują, bawią, motywują (do czegos lepszego), poprawiają humor. Nie mogłam zdecydowac się na 5. Gdybym mogła, nie byłabym sobą (takie to moje wieczne niezdecydowanie). Ale uporządkowałam je w 5 kategorii, by było czytelniej. Na swoj sposob trzymam się więc wyznaczonych reguł. Ale przejdzmy do rzeczy:

1. Sen Mai czyli bardzo kreatywny blog Uli Phelep. Ula inspiruje mnie do szukania piękna na codzien. Ale przede wszystkim lubię czytac to, co (i jak) Ula pisze. Jest tu dla mnie niedoscignionym wzorem.

2. Ania maluje swoje życie. Lubię czytac tego bloga. Bo Ania pisze mądrze, dojrzale i jednoczesnie z młodzienczym idealizmem, chęcią zmiany swiata i ludzi na lepsze (na bardziej tolerancyjnych, bardziej otwartych – patrz jej rozwojowe czwartki). Ania zainspirowała mnie do wielu zmian na tym blogu. Czy na lepsze – zobaczymy. Niemniej pod jej wpływem powstały moje bardzo osobiste wpisy o zmaganiach z bezpłodnoscią i czasami gorzkich chwilach na emigracji.

3. Blogi włoczkowe. 😉 Tu koniecznie muszę wymienic kilka blogerek (a chciałabym jeszcze więcej, ale na to przyjdzie czas w kolejnych wpisach). A są to blogerki:

  • ktore zaraziły mnie pasją włoczkową (tak jestem Anonimową Włoczkoholiczką AW),
  • ktore podtrzymują mnie na duchu, gdy zdarzy się passa pruciowa,
  • u ktorych zawsze znajduję zrozumienie, gdy pohulam w sklepie z włoczką. Ostatnio znowu moj portfel schudł.

Makneta, bo od niej i jej wyzwania “Wspolne czytanie i dzierganie” wszystko się zaczęło. Lubię czytac to, co pisze Makneta i lubię dziergac. Tak po prostu. Tak, sparafrazowałam tytuł jednego z wpisow Maknety. Dzięki jej blogowi sięgnęłam po druty. (Znajdziecie tam swietną szkołę na druty). Choc u mnie mitenek z tego nie będzie. Przynajmniej nie tej zimy. Oczka na drutach przybywają mi zbyt wolno. Ale przybywają. I to jest cudowne.

Marzena z Welnianych Mysli :
za fotograficzne czwartki (jeszcze muszę się przyłożyc, ale już mam GIMPa załadowanego na komputerze),
za cudowne zdjęcia, ktore są dla mnie inspiracją.

Ostatnio upatrzyłam sobie u Marzeny sukienkę i teraz na nią choruję. Czy kiedykolwiek uda mi się cos takiego wydziergac samodzielnie – wątpię. Ale pomarzyc można. Wypożyczyłam ją sobie (ale tylko na zdjęciu), żeby nie byc gołosłowna.

Asja z Asjaknits za inspirujące poczucie humoru i zdrowy dystans do samej siebie. Zapisuję się do klubu Anonimowych Włoczkoholiczek (AW), przyda mi się kuracja w sanatorium dla AW. I znowu po raz kolejny moj portfel zapłakał pod scianą płaczu (dla niewtajemniczonych – moj sklep z włoczką, dla wtajemniczonych szczegoły w srodę).

Monotema  za zaproszenie w inspirujący swiat książek,

Hrabina za te wszystkie szydełkowe wzory, ktore u niej wypatrzyłam i do ktorych pragnę dorosnąc (ale jeszcze przede mną sporo pracy).

Edibk za życzliwosc bijącą z każdego wpisu.

5. Blogi przyrodniczo-podrożnicze.

Kasia Szkutalska Nie wiem skąd Kasia wynajduje tyle ciekawostek. Niedługo pobije księgę Guinessa. Ale po tym będzie musiała znalezc sobie jakies nowe wyzwanie.

Plecak i walizka Hani Sobczuk Za swietny cykl wpisow o nauce językow obcych (pod tytułem Warsztaty językowe).

Evita z bloga Podrozniczo, bo kto podrożujeten żyje dwa razy. Ja poki co położyłam walizki (niestety na emigracji), ale wiele się tu dowiedziałam, o krajach do ktorych nigdy nie dotarłam.

Iga czyli Lymkya z Australi za entuzjazm, chęc podboju swiata “gołymi rękoma” i entuzjazm (prawie zarazliwy). Choc mnie sceptyczną i zahartowaną w bojach emigrantkę mało co rusza. Ale przyznam się Wam, że 10 lat temu myslałam tak samo, jak Lymka. Dzis wiem, że emigracja to dobra szkoła życia, ktora jak każda dobra szkoła życia przede wszystkim daje po 4 literach.

Wszystkie te blogi gorąco Wam polecam. A dzięki akcji odkryłam już kilka innych, na ktore będę zaglądac.

Pozdrawiam

Hardaska

Opublikowany przez BEATA REDZIMSKA

Przez lata zmagałam się z chronicznymi problemami z gardłem, do momentu, kiedy odstawiłam produkty mleczne. Dzisiaj, uważam, że można mieć zrównoważoną dietę – eliminując z niej produkty mleczne i mączne. A dieta bezglutenowa – bezmleczna jest najlepszą dietą odchudzającą. Wszystko jest kwestią wyrobienia w sobie dobrych nawyków…. Przez lata wierzyłam, że jestem totalnym beztalenciem sportowym, aż zaczęłam się ruszać. Wierzę w uzdrowicielską moc glinki zielonej. Jestem niepoprawną miłośniczką zielonych smoothie.

Dołącz do rozmowy

8 komentarzy

  1. A wiesz dlaczego ja lubię czytać Twoje blogi?
    Podziwiam Cię za wiedzę jaką posiadasz, potrafisz napisać o najprostszej rzeczy w sposób ciekawy, interesujący. Już nie raz to powiedziałam/ napisałam podczas rozmowy ze znajomym itp.- i każdy się ze mną zgadza!
    Masz głowę pełną pomysłów na nowego posta.
    Mądra kobieta z Ciebie!

  2. Nie wiem, jak to zrobiłam, że mój komentarz znikł. W każdym razem pisałam, że wzruszyłam się szczerze widząc siebie tu wśród wymienionych autorek blogów. Dziękuję.
    Przyznam, że zaglądam do Ciebie często, choć daleko mi do zdrowego trybu życia. Wszystko robię byle jak, jem z konieczności, zazwyczaj na chodząco, bezmyślnie. Ale jak czytam Twoje wpisy, to od razu wydaje mi się, że jest zorganizowana, uporządkowana i lepsza jakaś. Pozdrawiam 😉

    1. Milo mi, ja wiele od Ciebie sie ucze. A propos znikajacych komentarzy, zastanawiam sie czy to nie za sprawa wtyczki, ktora ma zatrzymywac roboty (ktore pisza bezmyslne rzeczy dla zdobycia linka). Ta wtyczka dziala tak, ze trzeba kliknac na klatke: nie jestem robotem. Ale niestety ludzie maja co innego na glowie, chyba ja zdejme, bo szkoda tracic wazne komentarze. A komentarze od robotow pokasuje recznie. Pozdrawiam Hardaska

  3. Też sie wzruszyłam:))) A ja po prostu bardzo lubię Cię czytać. Masz taki dar, że nie ważne o czym piszesz to czyta się to z ciekawością, zrozumieniem i czystą przyjemnością. A już recenzja książek w Twoim wydaniu to mistrzostwo! Serdeczności.

  4. Bardzo mi miło, że cię zainspirowałam, chociaż ta moja szkoła na druty to w powijakach jeszcze. Ale fajnie, że zaczęłaś dziergać.
    I przyłączam się do fali podziwu dla twojej rozległej wiedzy na każdy niemal temat.
    Pozdrawiam

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Exit mobile version