Jak stymulować w sobie kreatywność?

Gdzieś daleko za kołem polarnym pogrążone w wiecznym półmroku leżało małe miasteczko. W jego centrum znajdował się mały placyk na cześć (takie były czasy). Wokół  alejki ze standardowymi blokowiskami. Na ryneczku, jak kazała tradycja, miał stanąć pomniczek na cześć niejakiego towarzysza Lenina. Na uroczystą ceremonię odsłonięcia skrzyknięto, kogo się dało. By było z pompą i …

Exit mobile version