„Ale się, kurwa, najebałem”. Doleciało do mnie z szeroko otwartego okna. Przecież wiosna za pasem. To nic, że dalej leciało kurwami i innym mięsem. Czy jak wolicie niezbyt cenzuralną polszczyzną, daleką od tej wymarzonej przez profesora Miodka, czy zachwycającej bogactwem lingwistycznym prosto ze słownika Kopalińskiego. To dobra wiadomość dla obcokrajowców, którzy zechcieli by łyknąć polskiego: …
Etykieta
blog emigranta
Wyświetlanie 1 rezultat(ów)