Zarządzanie czasem. Jak znaleźć czas na hobby?

Zarządzanie czasem. Jak znaleźć czas na hobby? 

Czy pielęgnujecie w sobie pasję?

Czy macie coś co Was pasjonuje? Taki mały promyk słońca w codziennej rutynie? Coś co motywuje Was do szybszego wykonania niewdzięcznych zadań, by wygospodarować czas na to, co sprawia Wam przyjemność.

Moja pasja to dzierganie (ale o tym za chwilkę).

Tak, pasja jest wspaniałym motorem napędowym.

A czasami wręcz antidotum na smutek i samotność. Bo pomaga poznać  i zaprzyjaźnić się z innymi osobami o podobnych zainteresowaniach.

W dzisiejszych zabieganych czasach pasja jest luksusem. Nie każdy ma na nią czas.

Nie każdy też potrafi znaleźć to, co go na prawdę pasjonuje.  A szkoda. Bo warto tego poszukać. I mieć dzięki temu dodatkowego kopa do lepszej ogranizacji własnego czasu i ciekawszego przeżywania własnego życia.

Niedawno na tym blogu stawiałam pytanie:

Zarządzanie czasem. Czy warto znaleźć czas na hobby? Jak to zrobić?

Czy mama może dziergać? Jak ma na to wygospodarować czy znaleźć czas?

Myślę, że tak. Nie powinna czuć się tu winna. Jeżeli wnosi to radość w jej życie. Bo kiedy mama jest szczęśliwa przelewa to szczęście na swoje pociechy. A to najwspanialszy kapitał dla nich na przyszłość. Wyposaża ich w dobre samopoczucie na całe życie. A to będzie pomagać im przetrwać najtrudniejsze chwile.

Z drugiej strony trudno być przygnębionym w domu, gdzie są małe dzieci. Toć to prawdziwe zbiorniki energii, dobrego humoru, entuzjazmu dla życia i nieustannej miłości.

Ale nawet najbardziej kreatywnym dzieciom potrzeba stymulacji, by stały się jeszcze bardziej kreatywne. A gdy takiej stymulacji nie ma dzieci po prostu się nudzą. A jak dzieci się nudzą, to wpadają na najdziwniejsze pomysły. Na tych pomysłach może ucierpieć niejedna bezcenne waza, ukochany szal kreatywnie pocięty nożyczkami, nowiusieńki dywan przerobiony na dalmatyńczyka (tzn popryskany atramentem). Tyle z mojego doświadczenia.

Pasja rodziców jest zaraźliwa dla dzieci.

Otwiera nowe horyzonty dla ich kreatywności. Więc nie ma co czuć się winnym, że przy małych dzieciach pozwalamy sobie na posiadanie pasji i przy okazji zarażamy nią swoje pociechy. To inwestycja w ich przyszłość.

Dzieci w przeciwieństwie do nas dorosłych są otwarte na każde nowe doświadczenie. Warto tę otwartość w nich pielęgnować od najmłodszych lat. A że mam dzierga zamiast zajmować się dziećmi. To wcale nie musi tak wyglądać. Bo dzieci z obopólną korzyścią można wciągnąć do tego wspólnego “craftowania” i połączyć przyjemne z pożytecznym.

Wspaniałym pomysłem jest włączenie pociech do wspólnego “craftowania”, dziergania, mazania farbami itp.

To dodatkowa porcja radosnych okrzyków, wesołego szczebiotania i sporej dawki bałaganu.
Moja 2 letnia córeczka niestrudzenie pomaga mi w dzierganiu. Z przekonaniem wypowiada swoją opinię: ładne czy nieładne. Ja liczę się z nią.

Bo dzieci zawsze mówią prawdę. Nie ma co liczyć na tanie komplementy. Czasami sporo przy tym motania wełny. Ale tyle przy tych radosnego szczebiotania, że nie ma co się tym przejmować. Przecież chodzi o to, by dobrze się bawić. A przy okazji razem (podkreślam razem) robimy ozdoby do domu i planujemy,  jak udekorowac nasze 4 ściany, by było nam w nich przyjemniej.

Bardziej pragmatycznie. Rozpiska wzroru serwetki na szydełku.

Dla tych, którzy lubią szydełkować na prawdę bardzo prosta serwetka – idelana ozdoba na stół.

Możecie zrobić tyle rządków, ile chcecie. W zależności od potrzeb i przewidywanego rozmiaru serwetki. Za każdym razem zasada jest taka sama.

  • Pierwszy rządek: Nabieramy 6 oczek łańcuszka, a następnie łączymy jego końce, tak by powstało kółko.
  • Drugi rządek: Zaczynamy go 3 oczkami łańcuszka, następnie 14 słupków.
  • Trzeci rządek:  1 półsłupek plus 3 oczka łańcuszka.  Powtarzamy 14 razy. Uzyskujemy 15 łuków złożonych z 3 oczek łańcuszka.
  • Czwarty rządek: Przechodzimy do połowy pierwszego łuku. 1 półsłupek plus 4 oczka łańcuszka. Powtarzamy 15 razy.
    Itd

Pozdrawiam serdecznie

Beata

Enregistrer

Enregistrer

Enregistrer

Opublikowany przez BEATA REDZIMSKA

Przez lata zmagałam się z chronicznymi problemami z gardłem, do momentu, kiedy odstawiłam produkty mleczne. Dzisiaj, uważam, że można mieć zrównoważoną dietę – eliminując z niej produkty mleczne i mączne. A dieta bezglutenowa – bezmleczna jest najlepszą dietą odchudzającą. Wszystko jest kwestią wyrobienia w sobie dobrych nawyków…. Przez lata wierzyłam, że jestem totalnym beztalenciem sportowym, aż zaczęłam się ruszać. Wierzę w uzdrowicielską moc glinki zielonej. Jestem niepoprawną miłośniczką zielonych smoothie.

Dołącz do rozmowy

6 komentarzy

  1. Nie wyobrażam sobie życia bez hobby, pasji! Mam i pielęgnuję od kilku lat powoli łącząc ze sposobem na życie.

  2. Podzielam Twoje zdanie – czasem faktycznie ciężko coś robić kreatywnego przy dziecku (wymaga uwagi, czasem coś namiesza niechcący), ale ono widzi w nas kogoś, kto się rozwija, robi coś nietypowego, a nie tylko wgapia się TV-pudło. Dzieci chcą z nami dzielić nasze pasje i czas – jest to zresztą najlepszy sposób na zbudowanie dobrych relacji. Pozdrawiam!

  3. “zgarniam” schemacik bo ostatnio czekając na swoje maleństwo głównie własnie szydełkuję … . dziękuję za udział w wyzwaniu AP 🙂 … dziękuję za udział w wyzwaniu AP 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Exit mobile version