Twoje dziecko cierpi na chroniczne stany zapalne górnych dróg oddechowych. Jakie są tego przyczyny? Jak im zapobiegać? Jak je leczyć? Czy usunięcie migdałków jest obowiązkowym etapem na drodze do wyleczenia. Czy raczej ostatecznością?
Bo panuje moda na usuwanie migdałków?
Dawniej zachecano laryngologów do systematycznego usuwania migdałków w przypadku anginy, nawracających stanów zapalnych gardła czy innych chronicznych chorób górnych dróg oddechowych. Ta moda przyszła do Europy ze Stanów Zjednoczonych w latach 50-tych.
Ale od ładnych paru lat podejście lekarzy diametralnie się zmienilo. Ilość zabiegów usunięcia migdałków znacznnie zmniejszyla się. Co więcej wycięcie migdałków uważa się wręcz za okaleczenie czy amputację ważnego organu. Proponuje się je tylko w wyjątkowych sytuacjach. Bo ….
Dzieci, którym usunięto migdałki częściej chorują.
Skąd taka zmiana? Po prostu stwierdzono, że dzieci, którym wycięto migdałki częściej zapadają na powazne infekcje górnych dróg oddechowych, a nawet płuc. Migdałki produkują bowiem białe krwinki i inne substancje odpowiedzialne za obronę organizmu przed atakami z zewnątrz. Pełnią one funkcję bariery ochronnej, czegoś w rodzaju filtru czy gąbki. Stoją na pierwszej linii obronny. Przyjmują na siebie ataki z zewnątrz, zatrzymują drobnoustroje. A czasem przeciążone nawałem obowiązków, po prostu chorują.
Dlaczego niektóre osoby cierpią na chroniczne przeziębienia?
Choroby górnych dróg oddechowych dotykają osoby, których organizm (a więc teren) jest osłabiony, przeciązony, zakwaszony, zestresowany … . Czyli dotknięty najpopularniejszymi plagami współczesnego społóżeczeństwa.
- Medycyna konwencjonalna (czyli alopatia) próbuje zastąpić zawodzące mechanizmy obronne organizmu lekarstwami (syntetycznymi). W ten sposób raczej zwalcza symptomy niz … leczy.
- Medycyna naturalna dąży do odbudowy osłabionych mechanizmów ochronnych organizmu. By dzięki temu chory odzyskał autonomię i dalej potrafił obronić się samodzielnie.
Chroniczne choroby górnych dróg oddechowych u dzieci. Jak im zaradzić?
Karmienie piersią uczestniczy w budowaniu odporności organizmu dziecka.
Ważnym etapem budowania systemu odpornościowego u dziecka jest … karmienie piersia. Był taki okres, że uważano karmienie piersią za przeżytek. Butelka z mlekiem dla niemowlaka była synonimem postępu, niezbędnym dla prawidłowego rozwoju dziecka.
Ale praktyka pokazała, że nic nie zastąpi mleka matki. To bowiem zawiera składniki, których brak w mleku w proszku. Sa to immunoglobuliny, które chronią dzieci przez kilka pierwszych lat życia przed najróżniejszymi infekcjami.
Mleko w proszku jest uzyskiwane z mleka krowiego. Po prostu jest to odwodnione mleko krowie. Jest ono jednak trudne do strawienia przez noworodka. Dlatego niemowlę karmione butelką z mlekiem potrafi przespać całą noc. Bo tyle trwa zanim w całości strawi mleko i zacznie ponownie odczuwać głód. Podczas gdy niemowlaczek karmiony piersią budzi się co dwie – trzy godziny, bo już strawil to, co zjadł i rozpaczliwie chce więcej.
Mleko w proszku może uszkadzać delikatną śluzówkę układu pokarmowego u noworodka. Trwający stan zapalny śluzowki zakłóca z kolei pracę układu odpornościowego. Pociąga to za sobą reakcje alergiczne. Skutkiem jest osłabienie organizmu w obliczu infekcji.
Właściwa dieta może pomóc pozbyć się chronicznych przeziębień u dzieci i dorosłych.
Po pierwsze nie przeciążajmy układu pokarmowego. Powiedzmy stop ciągłemu podjadaniu.
Dzieci, które cierpią na powracające choroby górnych dróg oddechowych często źle się odżywiają. Ich dieta jest zbyt ciężkostrawna, bo bogata w: napoje słodzone, mleko.
Do tego często podjadają. Co przeciąża ich układ pokarmowy i wątrobę. A to prowadzi do zatruć jelitowych. W konsekwencji cieniutka śluzowka jelita ulega podrażnieniu i … uszkodzeniu.
Porowata śluzowka jelita oznacza zwiększoną podatność na infekcje górnych dróg oddechowych. W ten sposób droga do reszty organizmu jest otwarta dla wszystkich niechcianych bakterii i substancji toksycznych. To wyczerpuje organizm. Zwłaszcza wątroba (będąca teraz na pierwszej linii) jest przeciążona.
Jednak gdy śluzowka jelita ma prawidłową strukturę (mimo tego, iż jest bardzo cieniutka z natury) organizm potrafi sam (samodzielnie) obronić się przed atakiem drobnoustrojów z zewnątrz.
Dlatego w przypadku powracających infekcji górnych dróg oddechowych (zwłaszcza u dzieci) w pierwszej kolejności należałoby zwrócić uwagę na odpowiednią dietę.
Jakie są naturalne metody na powracające infekcje górnych dróg oddechowych u dzieci i dorosłych?
1. Po pierwsze: odpowiednia, lekka dieta.
By ulżyć wątrobie: odstawmy na bok, a przynajmniej zmniejszmy spożycie: słodyczy, frytek, napojów słodzonych i innych przemyślnych wytworów przemysłu spożywczego.
2. Regularne płukanie nosa i gardła
Za pomocą spray-ów zawierających wodę morską (np Sinomarin) lub zwyczajną wodą z solą.
3. Stosowanie olejków eterycznych do oczyszczania atmosfery.
Choć uwaga niektóre olejki eteryczne są niewskazane dla dzieci poniżej lat 3.
Polecam artykuł o olejkach eterycznych Olejki eteryczne a antybiotyki
4. Spanie w nieprzegrzanych pomieszczeniach. Regularne wietrzenie pomieszczeń.
5. Zrównoważona dieta zawierająca owoce, warzywa (surowe i gotowane), zboża pełnoziarniste, ziarna roślin oleistych (pisatszki, orzechy, migdały).
6. Ograniczenie lub całkowite wyeliminowanie tłustego mięsa, mleka krowiego, sosów (przemysłowych), frytek i generalnie smażonych potraw oraz oczyszczonego cukru.
Powodzenia
Pozdrawiam serdecznie
Beata
Bibliografia
Antibiotiques naturels Jean-Pierre Willem
Wpisy o karmieniu piersią
- Karmienie piersią – kilka przydatnych wskazowek
- Kiedy mozna zaczac wprowadzac nowe pokarmy do diety noworodka?
- Karmienie piersią
Nie do końca się zgadzam z powyższym. Najczęściej usuwa się tzw. trzeci migdał, czyli gardłowy, rzadziej podniebienne, a o usunięciu trąbkowych i językowych w ogóle nie słyszałam.
Nadmiernie przerośnięty “trzeci” migdał może powodować szereg chorób uciążliwych dla dziecka. Warto dziecko obserwować. U mojego syna zdiagnozowano przerośnięty migdał gardłowy w wieku 3,5 lat. Przez około pół roku dziecko było obserwowane, co miesiąc wizyty kontrolne zanim zapadła decyzja, ze jednak do wycięcia. Zabieg odbył się półtora roku później, dopiero przy 8 terminie, ponieważ przez ten czas nie było dwóch tygodnie kiedy nie chorował. Notoryczne zapalenie migdałów i gorączka w okolicach 40 st, wymioty, bezdechy nocne, notoryczny kaszel…to był koszmar. Po wycięciu migdała praktycznie nie wiemy co to przeziębienie nawet, a od zabiegu minęło 2,5 roku.
Na szczęście ominęło nas zapalenie uszu dość częste przy przerośniętym trzecim migdale.
Rzeczywiście większość lekarzy najpierw zaleca długotrwałą obserwację zanim podejmie decyzję o wycięciu migdała gardłowego, ale są i tacy co przy drugiej anginie zalecają wyciąć co jest dla mnie kompletną bzdurą.
Z tego co mi lekarz mówił migdał gardłowy swoją rolę spełnia u człowieka bodajże do 10 r.ż, ale szczerze mówiąc nigdy nie sprawdzałam czy rzeczywiście tak jest.
Znam również osoby, którym dzieci po wycięciu migdała częściej chorowały na choroby dolnych dróg oddechowych czyli oskrzeli i płuc i może tym dzieciom własnie zbyt wcześnie lub nawet niepotrzebnie wycięto trzeci migdał.