W tym tygodniu szukałam pomysłów z czym zestawić cukinię. A ponieważ zimą chętniej sięgamy po bardziej kaloryczne dania chciałabym zaproponować Wam markaron zapiekany z cukinią. Nie jest to może danie najlżejsze i najłatwiejsze do strawienia. Ale za to bardzo smaczne i można przemycić w nim sporo cukini i zjeść ją ze smakiem. A to przecież warzywo.
Potrzebne nam będą (porcja dla 6-ciu osób) :
- 500 g makaronu,
- 6 małych cukinii,
- 1 ząbek czosnku,
- 5 suszonych pomidorów,
- 25 cl śmietany,
- 1 jajko,
- szczypta gałki muszkatułowej,
- kilka świeżych listków bazyli,
- sól i pieprz.
Przygotowanie 20 minut,
Gotowanie 50 minut.
Przepis :
- Ugotować makaron we wrzącej osolonej wodzie (według przepisu na opakowaniu). Makaron powinien być al dente (czyli nie rozgotowany). Następnie odcedzić go i odstawić na bok.
- Umyć cukinie, pokroić na plasterki, nie obierając ze skórki. Podsmażać delikatnie na patelni z dodatkiem oliwy z oliwek. Dorzucić rozgnieciony ząbek czosnku. Posolić, doprawić do smaku pieprzem. Jeszcze gotować na małym ogniu przez kolejne 10 minut.
- Podgrzać piekarnik do temperatury 180°C (termostat 6). W naczyniu żaroodpornym układać na przemian warstwy makaronu, plasterków cukinii, suszonych pomidorów (pokrojonych w plasterki).
- W osobnej misce wymieszać : jajko, śmietanę, doprawić do smaku solą i pieprzem. Tak przygotowanym sosem polać nasz makaron z warzywami. Całość przypudrować gałką muszkatułową.
- Włożyć do piekarnika na 30 minut. Po wyjęciu z piekarnika można udekorować listkami bazyli.
- Podawać na ciepło.
Smacznego
Pozdrawiam serdecznie
Beata
Beatko,
Bardzo podoba mi się pomysł przedstawienia w jednym tygodniu potraw z jednego warzywa. Czasem tak mam, że jakiś produkt w nieskończoność przygotowuję w jeden sposób, a przecież możliwości są w sumie wielkie. Cukinię uwielbiam, często ja kupuje i mam zamiar wypróbować zwłaszcza Twój przepis na placki, ponieważ jeszcze nigdy czegoś takiego nie jadłam. W tym przepisie zachęciłaś mnie do wykorzystania suszonych pomidorów. Powiem Ci, że jeszcze nigdy ich nie próbowałam, ale mam zamiar t zmienić:).
Miłego i kreatywnego tygodnia Ci życzę
Ania
Pomysł kupuję, cukinie chętnie jadamy. W Lidlu można dostać cukinię grilowaną w oleju (słoik), zawsze kupuję – świetna do kanapek, sałatek 🙂
Podoba mi się ten przepis 🙂 Moja mama robi podobną zapiekankę, tylko dodaje do niej mięso mielone (ze względu na mojego brata, który jest niejadkiem, mięsożercą :)). Ostatnio ograniczam makarony, ale jak tylko będę jakiś przygotowywać, sięgnę po Twój przepis 🙂
Pozdrawiam!
I zapraszam do mnie 😀