Wino na zdrowie.

Walentynki to dla niektórych taka szczególna okazja, by sięgnąć po skrzętnie odkładaną właśnie na takie okazje butelkę czerwonego wina. Czy wiecie, że umiarkowane spożycie wina, rzędu 1 – 3 lampki dziennie, i to najlepiej wina czerwonego, na bazie winogron pochodzących z uprawy ekologicznej (wino “bio” lub “biodynamiczne”) może mieć naprawdę dobry wpływ na nasze zdrowie.

Pod warunkiem, że:

  • Wypijamy je z przyjemnością. Jesteśmy, czy stajemy się smakoszami wina. Bo już na pewno nie ma sensu przymuszać się  do niego, traktując je jako lekarstwo.
  • Jeżeli nie ma do tego przeciwskazań (o nich nieco dalej),

Równolegle dbamy o dobrą higienę życia. Wymieńmy tu:

  • Umiejętne radzenie sobie ze stresem.
  • Dbanie o odpowiednią aktywność fizyczną.
  • A także zrobienie sobie od czasu do czasu małej kuracji oczyszczającej organizm np w formie monodiety. Na każdą porę roku powinno znaleźć się coś odpowiedniego. Czy to kuracja sokiem z warzyw (na wiosnę lub lato), kuracja winogronowa (jesienią), monodieta ryżowa (zimą). Albo po-zimowa kuracja wodą z glinką. Celem oczyszczenia i usprawnienia pracy organów-filtrów (typu wątroba).
    Wino z umiarem służy zdrowiu.

Przyjrzyjmy się tu statystykom. Opierając się na wynikach badań epidemiologicznych z lat 1980-2005 śmiało możemy  zaryzykować stwierdzenie, że umiarkowana konsumpcja wina (rzędu 1-3 lampki dziennie) służy zdrowiu. Co pokazują wyniki owych badań?  

Czerwone wino a zdrowie.

Umiarkowana konsumpcja wina obniża śmiertelność (wszystkie przyczyny razem wzięte) o 30 %. A nawet według niektórych źródeł o 50%. Tyle, że po przekroczeniu rozsądnych ilości (tu 1- 3 lampki wina dziennie), ta pozytywna tendencja ulega odwróceniu. I to w sposób spektakularny. Czyli śmiertelność wzrasta nawet o 380 %  w przypadku palaczy.

Niemniej jednak picie wina w rozsądnych ilościach jest dobre dla zdrowia, bo:

  • Zmniejsza o 30% ryzyko wystąpienia porażenia mózgowego.
  • Zwiększa o 250% zdolności poznawcze i poprawia pamięć.
  • Zmniejsza o 50% zachorowalność na nowotwory układu pokarmowego, piersi, czy dróg oddechowych w porównaniu do grupy amatorów piwa i innych trunków. Są to dane z Danii, USA i Włoch.
  • Zmniejsza o 20% zachorowalność na nowotwory (najróżniejsze).

Jakie wino pić?

Kiedy (o jakiej porze dnia) i w jakich ilościach, by skorzystało na tym nasze zdrowie?
Jakie wino wybrać? Dla zdrowia lepsze będą:

  • Wina czerwone niż białe.
  • Wina ekologiczne “bio” lub “biodynamiczne”.
  • Z winogron bogatych w taniny (garbniki), a więc o silnych własnościach przeciwutleniających. Spośród francuskich win odmiany takie jak syrah (Roussillon, Rhone), merlot (Bordeau), czarne pinot (Bourgogne, Savoie), grenache (Languedoc).

Kiedy (o jakiej porze dnia) najlepiej pić wino?

Dla zdrowia lepsze jest wypicie lampki wina:

  • Pod wieczór (raczej niż wpołudnie). To szczegónie dotyczy  osób prowadzących siedzący tryb życia. Odtruwająca praca wątroby przypada na godziny nocne.
  • W południe dla osób pracujących fizycznie. O ile zawarty w nim alkohol nie działa destabilizująco na psychikę lub koordynację ruchową.
    Raczej do posiłku niż na czczo (na pusty żołądek).

W jakich ilościach?

  • Maksymalnie 1-3 lampki wina na dzień dla mężczyzn.
  •  1 -2 lampki dzennie dla kobiet.

Przeciwwskazania.

Wino jest niewskazane dla:

  • Kobiet w ciąży.
  • Kobiet karmiących piersią.
  • Dzieci i nastolatków.
  • Osób przyjmujących lekarstwa (zwłaszcza leki psychotropowe).

[Tweet “Pamiętajmy: bez przyjemności z wypicia lampki wina, nie ma korzyści dla zdrowia.”]

Osoby, które pragnęły by skorzystać z dobroczynnych własnosci winogron, a nie są smakoszami win, mogą sięgnąć po suplementy żywnościowe na bazie skoncentrowanych wyciągów z pestek winogron lub z skórek winogron (bogate w flawonoidy). Innym rozwiązaniem może być kuracja winogronowa (na jesień, w sezonie winobrania).

Pozdrawiam serdecznie

Beata

Bibliografia

  • Le bon vin et la santé naturopathie. Daniel Kieffer

Enregistrer

Enregistrer

Opublikowany przez BEATA REDZIMSKA

Przez lata zmagałam się z chronicznymi problemami z gardłem, do momentu, kiedy odstawiłam produkty mleczne. Dzisiaj, uważam, że można mieć zrównoważoną dietę – eliminując z niej produkty mleczne i mączne. A dieta bezglutenowa – bezmleczna jest najlepszą dietą odchudzającą. Wszystko jest kwestią wyrobienia w sobie dobrych nawyków…. Przez lata wierzyłam, że jestem totalnym beztalenciem sportowym, aż zaczęłam się ruszać. Wierzę w uzdrowicielską moc glinki zielonej. Jestem niepoprawną miłośniczką zielonych smoothie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Exit mobile version