Ryż jest dobry dla zdrowia. Z wielu powodów: nie tuczy, nie wywołuje alergii (nie zawiera glutenu), chroni przed niektórymi nowotworami, mogą go jeść osoby chore na cukrzycę (o tym wszystkim przeczytasz w poście 12 powodów, dla których warto jeść ryż?).
 
Ryż stanowi podstawę kuchni azjatyckiej. Ta na pewno jest lepsza dla zdrowia niż miłosiernie panująca nam na Zachodzie (chyba już jesteśmy jego częscią, przynajmiej jeżeli chodzi o nawyki żywienowe) kuchnia śmieciowa (junk food). Zresztą dla Japończyków obiad bez ryżu, to nie obiad. Tyle, że słynący z długowieczności mieszkańcy japońskiej wyspy Okinawa nie jedzą ryżu błyskawicznego w plastikowych torebkach, co gorsza odgrzewanego w kuchence mikrofalowej. W niektórych kulturach przygotowanie ryżu to cały ceremoniał. Poniżej proponuję Wam autentyczny przepis na ryż basmati z kuchni perskiej (dla wtajemniczonych, którzy zaglądają na tego bloga).
 

Jak więc gotować ryż?

MOCZENIE RYŻU.  

Ale jeszcze przed gotowaniem (niezależnie od metody) dobrze jest zamoczyć ryż w  wodzie (przynajmniej na godzinę). Chodzi o to, by pozbyć się kwasu fitynowego. Ten jest obecny w otoczce ziarna i wpływa niekorzystnie na przyswajanie przez nasz organizm składników mineralnych. Przez zamoczenie jego zawartość w ryżu zmniejsza się.
 

GOTOWANIE RYŻU PRZEZ ZANURZENIE (ABSORBCJE).

Chyba najprostszą metodą przygotowania ryżu jest gotowanie go przez absorpcję (czyli przez zanurzenie w odpowiedniej ilości wody, która zostanie całkowicie pochłonięta podczas gotowania).
 
  1. Dozujemy odpowiednią objętość ryżu, płuczemy, odsączamy.
  2. Zalewamy odpowiednią objętością wody (ilość wskazana na opakowaniu). Z racji tego, że cała dodana woda zostanie pochłonięta podczas gotowania, ryż należy solić z umiarem.
  3. Garnek z ryżem przykrywamy  pokrywką, doprowadzamy do wrzenia i gotujemy na małym ogniu. Ryż jest gotowy wtedy, gdy między jego ziarnami zostaną już tylko malusieńkie przerwy.
  4. Zostawiamy ryż jeszcze na kilka minut na rozgrzanej kuchence. Tak, by jego  ziarna dobrze spęczniały i nasiąkły wodą.
  5. Następnie zdejmujemy garnek z ognia i przykrywamy go ręcznikiem, by wilgoć nie odparowała. Za pomocą widelca rozdzielamy ziarna ryżu.
 
W tym przepisie bardzo ważne jest odmierzenie odpowiedniej  objętości wody  w stosunku do gotowanej objętości ryżu. Generalnie informację o tym, jaką objętość wody użyć na jaką objętość ryżu powinniśmy znaleźć na  opakowaniu. Jeżeli ugotujemy ryż (zwłaszcza ten z uprawy ekologicznej) w zbyt dużej objętości wody, to efekt będzie żałosny. Bo niestety wtedy, po odcedzeniu nadmiaru wody, ryż będzie beznadziejnie … klejący.
 
 

GOTOWANIE RYŻU NA PARZE.

 
Innym w miarę prostym sposobem przygotowania ryżu jest gotowanie go na parze. Ta metoda zapewni mu lekką teksturę. Równocześnie pozwoli zachować jego aromat, no i przede wszystkim witaminy i sole mineralne. Te, niestety, przy innych metodach gotowania często są bezpowrotnie tracone przy odcedzaniu.
Gotowanie na parze jest bardzo dietetyczne, gdyż nie wymaga dodatku tłuszczu. Choć można go dorzucić dla uzyskania łagodniejszej (przede wszystkim dla podniebienia) tekstury i dla lepszego smaku. 
 
Żeby ziarna ryżu nie przeciekały przez dziurki sitka (garnek do gotowania na parze jest wyposażony w specjalne sitko) wystarczy  zalać surowy ryż niewielką ilością ciepłej wody. Tak, by jego ziarna nasiąkły wilgocią, spęczniały i w ten sposób zwiększyły swoją objętość. Oczywiście podczas gotowania na parze garnek przykrywamy pokrywką. W trakcie dobrze jest mieszać ryż, by jego ziarna równomiernie przesiąkały gorącą parą.
 
Na koniec gotowania ryż możemy polać niewielką ilością oleju roślinnego. Zdejmujemy go z ognia. Pozostawiamy kilka minut w cieple, tak by ziarna przesiąknęły wodą i zwiększyły swoją objętość.
 

PERSKI PRZEPIS NA RYŻ BASMATI.

 
Tu jeszcze proponuję Wam trochę bardziej skomplikowany, choć przy odrobinie wprawy całkiem sympatyczny sposób na przygotowanie ryżu długoziarnistego typu basmati. Tu chodzi mi o prygotowanie go w taki sposób, by jego ziarna się nie kleiły.  Autentyczny przepis z kuchni perskiej, dla wtajemniczonych (od mojej perskiej teściowej). Jak w innych metodach, ryż przed gotowaniem, zamaczamy na godzinkę w ciepłej wodzie z dodatkiem soli.
 

1. Gotujemy wodę na ryż. Do wrzenia.

Do niej wrzucamy odcedzony, wypłukany ryż. Na kilka minut. Aż jego ziarna zaczną wypływać. Ten etap (jego trwanie) najlepiej wypraktykować sobie własnoręcznie.
 
Im dłużej gotujemy (na tym etapie) ryż, tym bardziej jego ziarna będą rozgotowane. Tu pamiętajcie, że im bardziej ryż jest “al dente” (nie rozmiękczony), tym niższy jest jego indeks glikemiczny. Odcedzamy ryż. W międzyczasie, kiedy ryż czeka sobie na sitku, przygotowujemy spód garnka pod dalsze gotowanie naszego ryżu.
 

2. Na dno garnka wlewamy trochę oliwy z oliwek

(tak, by przykryć je jej cieńką warstwką). Posypujemy kurkumą (w końcu to przepis z kuchni orientalnej). Rozkładamy (uprzednio przygotowane) plasterki ziemniaka (obranego ze skórki, surowego i pokrojonego w plasterki, które są tu po to, by odseparować ryż od ognia).
 

3. Teraz, na tak przygotowany spód przekładamy nasz odcedzony ryż.

Za pomocą drewnianej łyżki robimy otworki w formie kanałów w naszym ryżu (chodzi o to, by gorąca para mogła sobie spokojnie krążyć). Skrapiamy z wierzchu oliwą z oliwek i posypujemy kurkumą. Przykrywamy pokrywką owiniętą w ręcznik ( by para nie uciekała na zewnątrz).
 

4. Gotujemy na małym ogniu.

Wypróbowałam to na mojej kuchence. Pół godziny, jeżleli nastawiamy gałkę na 2, półtorej godziny – gałka nastawiona na 1.
 
5. Po upływie tego czasu wyłączamy ogień, mieszamy ryż, pozostawiamy jeszcze kilka minut na rozgrzanej kuchence tak, by dojrzał (przesiąknął parą i spulchniał).
 
6. Jeżeli dobrze nastawiliście czas gotowania, ziemniaczki z dna mają lekko brązowawy odcień (nie są spalone). Stanowią one coś w rodzaju izolacji termicznej. Ale śmiało można je zjeść. Dzieci to uwielbiają. Przynajmniej moje. Irańczycy nazywają to tadik.
 
Ten przepis jest bardzo dobry. Przy pewnej wprawie i organizacji wcale nie jest czasochłonny. Serdecznie go Wam polecam. Powodzenia.
 
Pozdrawiam serdecznie
 
Beata
 

Podobne wpisy:

 
 
Póki co polecam ryż basmati, a gorąco odradzam ryż błyskawiczny. A dla zainteresowanych tematem kuchni perskiej polecam post: Kuchnia perska
 

[cycloneslider id=”jak-gotowac-ryz”]

Enregistrer

Opublikowany przez BEATA REDZIMSKA

Przez lata zmagałam się z chronicznymi problemami z gardłem, do momentu, kiedy odstawiłam produkty mleczne. Dzisiaj, uważam, że można mieć zrównoważoną dietę – eliminując z niej produkty mleczne i mączne. A dieta bezglutenowa – bezmleczna jest najlepszą dietą odchudzającą. Wszystko jest kwestią wyrobienia w sobie dobrych nawyków…. Przez lata wierzyłam, że jestem totalnym beztalenciem sportowym, aż zaczęłam się ruszać. Wierzę w uzdrowicielską moc glinki zielonej. Jestem niepoprawną miłośniczką zielonych smoothie.

Dołącz do rozmowy

6 komentarzy

  1. Beata, dziękuję, ja gotowałam głównie przez absorbcję, ale przez większość mojego życia nie potrafiłam się tego nauczyć, a co gorsza, na koniec go przelewałam wodą:) Dzięki Twojemu postowi wzbogaciłam swoją wiedzę.

    Dobry artykuł, masz świetne pióro.
    Pozdrawiam Cię gorąco!
    Ania (anushkadesign)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Exit mobile version