GLINKA DOBRA NA WSZYSTKO

glinka zielona

Wyobraź sobie, że jedziesz na bezludną wyspę. Masz prawo zabrać ze sobą tylko jedną jedyną rzecz. Tam na miejscu czeka na Ciebie wiele nieprzewidywalnych sytuacji. Nie będzie prawdopodobnie wody pitnej.  Będziesz zdany sam na siebie i na własne siły. Bez tych wszystkich gadżetów technologicznych, które tak ułatwiają nam życie.

Co zabrałbyś ze sobą na bezludną wyspę?

Scyzoryk? Latarkę z zapasem baterii? Pudełko zapałek? Telefon komórkowy? Dobrą książkę, Biblię? Sprzęt do gry w golfa (by nie umrzeć z nudów). A może dobre buty?

Ja wzięłabym ze sobą spore opakowanie glinki zielonej.

Dlaczego? Zastanów się czego możesz potrzebować na miejscu?

  • Trzeba będzie znaleźć wodę do picia.
  • Może przytrafić się jakiś niefortunny upadek.
  • A może dostaniesz rozwolnienia.
  • Mogą rozboleć Cię zęby. Tymczasem będziesz daleko od jakiejkolwiek pomocy medycznej.

A glinka na to wszystko pomoże.

Glinka jest dobra na wszystko.

Dzięki swoim wspaniałym zdolnosciom absorpcji i adsorpcji glinka wypompowuje z organizmu  złe (toksyczne) substancje, które czasami odkładały się tam latami. Jednoczesnie naprawia uszkodzone tkanki, regeneruje, odżywia organizm.

1. Glinka, by oczyscić organizm z tego wszystkiego co szkodzi.

Glinkę można stosować wewnętrznie (pijąc wodę z glinką) lub zewnętrznie (pod postacią kataplazmów).

2. Woda z glinką jest pomocna we wszelkiego typu rozregulowaniach żołądkowo-jelitowych.

Glinka pomaga na przejściowe przypadłości typu zatrucia pokarmowe, biegunki, rozregulowane jelita. Bo jednocześnie ciągnie toksyny, wyprowadza je na zewnątrz i naprawia uszkodzone miejsca. Zatrzymuje (i to bardzo skutecznie) biegunkę, neutralizuje wywołujące ją wirusy, naprawia podrażnione ścianki przewodu pokarmowego.

3. Kuracja wodą z glinką jest dobra nie tylko na bezludną wyspę, ale i na codzień.

Aby pozbyć się nagromadzonych toksyn, zaległych zaszłości i problemów. Szczególnie zalecana jest 3 -tygodniowa kuracja na zmianę pór roku (jesienią czy wiosną). Dzięki której oczyszczony organizm lepiej poradzi sobie z przeziębieniami i wszelkiej maści zimowymi przypadłościami. Zresztą zauważcie, że po bardzo upalnym lecie, kiedy nasz organizm jest wypocony, zimę mamy mniej chorowitą.

A na wiosnę dobrze zrobi taka kuracja po zimowym odkładaniu sadełka (kaloryczne, rozgrzewające posiłki, chłód, który skutecznie odstrasza nas od ruchu na świeżym powietrzu, a na dodatek nasze tradycyjnie polskie święta… Jak to mówili w jednym kabarecie „A na to zasmażka”.

Czy wiecie, że w dawnych czasach królowie popijali sobie wodę z glinką, by uchronić się przed podstępnie podaną trucizną? A starożytni żołnierze perscy nakładali okłady z glinki na rany po zatrutych strzałach.

4. Glinka dezynfekuje zranione miejsca, naprawia uszkodzone tkanki i zatrzymuje krwawienie, a także łagodzi ból.

Jeżeli przy pracach w kuchni przetniecie się, wystarczy taki krawiący palec zanurzyć w sproszkowanej glince. Glinka nie zabija mikrobów, ale uniemożliwia ich namnażanie się.

5. Glinka zdejmuje opuchliznę i stany zapalne.

Ulgę przyniesie nałożenie kataplazmy na opuchniętą kostkę. Bo glinka ciągnie do siebie wszystko to, co nam szkodzi. Czasami nawet z najdalszych zakamarków organizmu. Oczywiście wymaga to wytrwałości i regularności w jej stosowaniu. Ale to działa.

Np okłady z glinki dobrze byłoby położyć na 2 godziny (wystrczająco grube, by glinka nie wyschła na skórze), a dalej powtarzać je jeszcze przez jakiś czas.
Oczywiście jest tez druga strona medalu. Niektóre osoby nakładając na chore miejsce okład z glinki nie odczuwają żadnej poprawy. Wręcz przeciwnie zauważają nawet pogorszenie stanu rzeczy. Dlaczego?

Wyjaśnienie jest tu bardzo proste. Glinka ciągnie wszystkie nieczystości do miejsca, na które nałożono kataplazmę. I to miejsce staje się jeszcze bardziej obciążone “boleścią”.

Ale jest na to sposób. Wystarczy nałożyć drugi okład z glinki na jeden z punktów drenujących (czyli albo na dolną część brzucha, albo na kark), w kierunku którego będą ściągane toksyny z reszty organizmu. Wtedy glinka  przyniesie bezpośrednią ulgę choremu miejscu.

6. Glinkę można stosować na przeziębienia np w postaci kataplazmy na bolące gardło.

Glinka przyjmowana wewnętrznie (pod postacią wody z glinką) neutralizuje odpowiedzialne mikroby, a jednocześnie łagodzi ból i naprawia podrażnione gardło. Dlatego jest skuteczna również w infekcjach dróg moczowych.

7. Glinka odżywia nasz organizm.

Glinka robi wiele dobrego naszemu organizmowi. Dostarcza mu liczne składniki mineralne, podnosi poziom żelaza we krwi.

8. Glinka pomaga na ból zęba. Kiedy nie mamy dostępu do żadnej pomycy medycznej.

Bo jeżeli na bezludnej wyspie , czy gdziekolwiek indziej, gdzieś z dala od jakiejkolwiek pomocy medycznej, zdarzy się nam nieznośny ból zębów, można spróbować nałożyć kataplazmę z glinki na dziąsła.
Oczywiście glinka nie zastąpi dentysty. Ale złagodzi stan zapalny, odciągnie ropę, zdezynfekuje. Czyli jednym słowem w takich trudnych chwilach przyniesie ulgę.

9. No i jeszcze glinkę można zastosować do uzdatnienia wody.

Wystarczy do szklanki wsypać troszeczkę sproszkowanej glinki. Tyle, by pokryć jej powierzchnię. Gdy glinka opadnie na dno, wtedy woda jest zdatna do picia. A na bezludnej wyspie – jak znalazł.

Przeciwwskazania do stosowania glinki.

Choć oczywiście warto wiedzieć, czy mieć na uwadze tych kilka przeciwwskazań.

  • Nie pij wody z glinką, jeżeli cierpisz na podwyższone ciśnienie, bo wtedy glinka może przyprawić Cię o palpitacje.
  • Nie pij wody z glinką, jeżeli przyjmujesz pigulkę antykoncepcyjną lub inne lekarstwa, bo ta zneutralizuje ich działanie.
  • Jeżeli nakładasz okład z glinki (dla zdrowia czy maseczkę z glinki dla urody),  nie daj jej wyschnąć na skórze. Nałóż odpowiednio grubą warstwe glinki i trzymaj ją, póki odczuwasz przyjemne uczucie odprężenia. Gdy poczujesz, że glinka zaczyna wysychać, zdejmij okład i zmyj jej resztki.
  • Glinkę raz użytą należy wyrzucić. Nigdy nie stosuj jej ponownie. Z tej prostej przyczyny, że jest już zapchana toksynami. A więc mogłaby zacząć je oddawać z powrotem do Twojego organizmu. A szkoda.

Pozdrawiam serdecznie

Beata

 

Powiązane posty:

Przykłady zastosowania glinki

Zasady prawidłowego stosowania glinki

Picie wody z glinką

Jak przygotować okład z glinki?

Enregistrer

Opublikowany przez BEATA REDZIMSKA

Przez lata zmagałam się z chronicznymi problemami z gardłem, do momentu, kiedy odstawiłam produkty mleczne. Dzisiaj, uważam, że można mieć zrównoważoną dietę – eliminując z niej produkty mleczne i mączne. A dieta bezglutenowa – bezmleczna jest najlepszą dietą odchudzającą. Wszystko jest kwestią wyrobienia w sobie dobrych nawyków…. Przez lata wierzyłam, że jestem totalnym beztalenciem sportowym, aż zaczęłam się ruszać. Wierzę w uzdrowicielską moc glinki zielonej. Jestem niepoprawną miłośniczką zielonych smoothie.

Dołącz do rozmowy

2 komentarze

  1. Wow, nie miałam pojęcia, że glinkę można także pić. Natomiast maseczki z glinką uwielbiam, szczególnie te z zieloną działają na moją cerę jak żadne inne. Często są też ostatnią deską ratunku, gdy już nic nie może pomóc na trądzik 🙂 Dobrze było przeczytać te wszystkie dobroczynne działania, z pewnością kiedyś się ta wiedza przyda – bardzo praktyczna 🙂
    Dzięki za wizytę na moim blogu! Faktycznie, róż jest kolorem pięknym. Szczerze mówiąc- wcale się nie przejmuję tym jak kobieta w różu jest odbierana przez innych. Jeśli mam ochotę to ubieram mój wściekło różowy sweterek ( przez długi czas był moim ulubionym!) i wychodzę tak na ulicę. Ostatecznie, o tym jak inni nas traktują nie świadczą barwy jakie nosimy, ale nasza osobowość 🙂
    Jeśli tylko masz ochotę, to u mnie w tym tygodniu króluje szary (właśnie przeszukuje czeluście Pinterestu by stworzyć kolejny kolaż) i będzie mi niezmiernie miło zobaczyć Twoją interpretację 🙂
    Ciepluchne pozdrowienia!
    Daria

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Exit mobile version