Ciepły talerz zupy
Na chłodne jesienne wieczory, na szarugę, na przygnębiający nastrój. Nic tak nie rozgrzeje od środka (aż na sercu zrobi się cieplej) jak dobra ciepła zupa. Jaka? Nieważne. Byle roiło się w niej od warzyw. Najlepiej takich, jakie lubicie. A jeżeli lubicie kapustę, to może skusi Was ten przepis na kapuśniaczek. Ale nie nasz rodzimy, tylko zapożyczony z francuskiej Owerni.
Przepis na kapuśniak
Potrzebne nam będzie:
- główka kapusty,
- 4 ziemniaki,
- 1 gałązka selera,
- 2 cebule,
- 1 listek laurowy,
- 1 łyżka oleju z oliwek.
Przygotowanie
- Kroimy drobno wszystkie warzywa.
- Gotujemy je na parze przez 15 minut. Będą lżej strawne i zachowają więcej bezcennych składników.
- Ugotowane warzywa wrzucamy do 2l wody uprzednio zagotowanej z liściem laurowym. Całość miksujemy.
- Dorzucamy jeszcze olej z oliwek i kromkę chleba. I tak oto mamy gotową zdrową i smaczną kolację.
Pozdrawiam cieplutko
Beata
O, takiej zupy jeszcze nie znałam. Warto spróbować.
Mmmm… pycha!