GLINKA

Glinka do picia. Jak przeprowadzić wiosenną kurację glinką?

GLINKA do picia

Jeżeli już czujecie, że dopa Was, czy na pewno jak co roku już wkrótce dopadnie wiosenne przesilenie – spróbujcie 21 dniową kurację glinką.

Kuracja wodą z glinką jest idealna na zmianę pór roku.

A więc na przykład na wiosnę, czy jesienią,  przed zimą. Jest ona  łatwa, szybka i skuteczna do przeprowadzenia. A w rezultacie wspaniale oczyszcza i regeneruje organizm.

O tym jak przygotowac mieszaninę wody z glinką mogliście przeczytać w poprzednim wpisie. Dzisiaj o tym: kiedy i na co (w przypadku jakich przypadłości) można ją wykorzystać. Jakie są przeciwskazania dla przeprowadzenia takiej kuracji.

Glinka do picia. Jak przebiega kuracja wodą z glinką?

Kiedy najlepiej pić wodę z glinką?

Mieszaninę wody z glinką w ramach takiej kuracji przygotowujemy  każdego dnia wieczorem. Najlepiej przez kolejne 21 dni. Ale nie więcej.
Po przygotowaniu odstawiamy naszą wodę z glinką. Czyli zostawiamy  jej czas na zdekantowanie. W tym celu pozostawiamy pod przykryciem na całą noc, czekając aż największe cząsteczki opadną na dno.  Na początku kuracji (przez pierwsze dni jej trwania) wypijamy tylko samą wodę z zawiesiną glinki. Zaś pozostawiamy niewzruszony osad, który opadł na dno.

Taką zdekantowaną mieszaninę wody z glinką wypijamy z samego rana, na czczo, bezpośrednio po przebudzeniu lub wieczorem (przed położeniem się spać, albo  pół godziny przed posiłkiem).

Jak dozować glinkę?

  • W ramach tej kuracji zaleca się przyjmowanie 1-2 łyżeczki glinki dziennie. To zdecydowanie wystarczy. Glinka ma bardzo silne działanie. Dodatkowo zawarte w niej składniki działają jak katalizatory. Wystarczy taka jej ilość, by uzykać pożądany efekt. Oczywiście sporo zależy również  od stanu naszego organizmu i od problemu, który przy pomocy glinki chcemy uregulować.
  • W przypadku naglących infekcji żołądkowych czy jelitowych oraz generalnie zatruć pokarmowych zwiększamy dawkę glinki  na szklankę wody do 3-4 łyżeczek dziennie. W takich sytuacjach też nie musimy czekać aż osad glinki opadnie na dno. Wypijamy mętną (czyli jeszcze niezdekantowaną) mieszaninę wody z glinką. Ta powinna skutecznie zatrzymać nagłą i trudną do pohamowania innymi metodami biegunkę.
  • W przypadku innych dolegliwości zupelnie wystarczą dawki glinki rzędu 1-2 łyżeczki dziennie.

Ostrzeżenie.

Niepożądane efekty. Reakcje uboczne, które mogą towarzyszyć kuracji wodą z glinką.

  • Najczęściej spotykanym efektem ubocznym są … pospolite zaparcia.

Choć ten problem nie dotyczy wszystkich. Tu wiele zależy od tego, ile zanieczyszczeń odłożyło się nam w zakamarkach organizmu. Przy kolejnej kuracji glinką problem z zaparciami powinien mniej dawać się we znaki.

To również kwestia indywidualnych predyspozycji i … przyjętej dawki gllinki. Stąd na początku kuracji zadawalamy  się wypiciem samej zawiesiny (bez osadzającej się na dnie warstewki glinki). Dla własnego komfortu – dajmy glince trochę czasu na działanie. Nic na siłę, wszystko młotkiem.

Ale już zupełnie na poważnie: im bardziej nasz organizm będzie przeciążony zanieczyszczeniami, tym większe będzie ryzyko, że ilość odpadów (zanieczyszczeń do usunięcia) przekroczy jego moce przerobowe. W rezultacie wywoła to przejściowe zatory. Czego obawem będą zaparcia.

Przeciwwskazania dla kuracji wodą z glinką.

Ze względu na silne własności absorbujące i adsorbujące przeciwwskazaniem dla przyjmowania glinki wewnętrznie może być:

  • Skłonność do wystąpienia okluzji jelitowej, czyli zamknięcia światła jelita.
  • Skłonność do przepukliny.
  • Przyjmowanie oleju parafinowego w ciągu 15-tu dni poprzedzających kurację. Olej ten zwyczajowo jest stosowany przy zaparciach. Tyle, że wprowadzany go do organizmu równolegle  (albo prawie równolegle) z glinką, powoduje utwardzenie się tej ostatniej. To z kolei sprzyja formowaniu się trudnych do usunięcia, mocno zbitych kuleczek glinki w przewodzie pokarmowym.
  • Przyjmowanie leków (zarówno tych klasycznych, jaki i homeopatycznych).
  • Przyjmowanie tabletki antykoncepcyjnej. Glinka bowiem może absorbować zawarte w lekarstwach, czy w pigułce substancje aktywne. Co zupełnie zakłóci przebieg leczenia lub niweluje działanie pigułki antykoncepcyjnej.

Ale poza tym kuracja glinką robi naprawdę wiele dobrego w naszym organizmie. Naprawia szkody i zaniedbania wywołane, czy powtarzane przez lata. Dlatego serdecznie ją polecam. Sama stosuję ją w miarę regularnie: jako kilkutygodniową kurację powtarzam co roku. A w przypadku rewolucji żołądkowej zawsze staram się mieć glinkę gdzieś w zasięgu ręki.

Pozdrawiam serdecznie

Beata

Bibliografia

L’argile facile Marie-France Muller

Zapisz się na newsletter i pobierz darmowy ebook EBOOK DESERY I ŚNIADANIA BEZGLUTENOWO – BEZMLECZNE

O AUTORZE

Przez lata zmagałam się z chronicznymi problemami z gardłem, do momentu, kiedy odstawiłam produkty mleczne.

Dzisiaj, uważam, że można mieć zrównoważoną dietę – eliminując z niej produkty mleczne i mączne.

A dieta bezglutenowa – bezmleczna jest najlepszą dietą odchudzającą.

Wszystko jest kwestią wyrobienia w sobie dobrych nawyków….

Przez lata wierzyłam, że jestem totalnym beztalenciem sportowym, aż zaczęłam się ruszać.

Wierzę w uzdrowicielską moc glinki zielonej.

Jestem niepoprawną miłośniczką zielonych smoothie.

(10) Komentarzy

  1. […] Jeszcze inni wodę z glinką zieloną. Naturopaci zalecają taką kurację glinką na zmianę pór roku. Trwającą 3 tygodnie, ale potem trzeba zrobić przerwę. Więcej we wpise Jak przeprowadzic wiosenną kurację glinką? […]

  2. ewelina says:

    Czy można stosować glinkę jak biorę leki na niedoczynność tarczycy? jeśli tak to pić glinkę przed czy po zażyciu leków (biorę je na czczo)

    1. Problem w tym, że glinka pochłania lekarstwa (jako substancje obce w organiźmie). Najlepiej stosowac glinkę w odstępach od lekarstw. To dość delikatny problem. Pozdrawiam serdecznie Beata

    2. Wydaje mi się, że niestety tu glinka zakłóci działanie leków, najlepiej skonsultować to z lekarzem. Pozdrawiam serdecznie Beata

  3. Sarah says:

    Czy może ktoś polecić gdzie kupić glinkę w Polsce? Pytałam już w wielu sklepach z ziołami i ze zdrową żywnością. Nigdzie nie ma, a na dodatek w kilku straszyli mnie, że to bujda na resorach, że trujące, że kolejna moda i wymysł więc nie sprowadzą. Będę wdzięczna za polecenie zaufanego miejsca. Moje drugie pytanie: czy w trakcie stosowania 21 dniowej kuracji trzeba stosować głodówkę? Bo że dieta lekka , owocowo-warzywna to jasne. A propos zaparć – co sądzisz o lewatywach z kawy? Będę wdzięczna za opinię.Pozdrawiam ciepło.

    1. Sarah, ja używam zwykłą glinkę zieloną marki Argiletz. Widzę, że produkty tej marki (kosmetyczne) są dostępne w Polsce. Nie, nie trzeba stosować głodówki. Wręcz obawiam się, że połączenie dwóch takich kuracji to może być zbyt duże wyzwanie dla organizmu. Możesz to skonsultować z naturopatą, albo lekarzem. Pozdrawiam serdecznie Beata

  4. Sarah says:

    Dziękuję Beato za radę. Poszukam jeszcze , być może jakieś serwisy aukcyjne. Zawsze to pewniej z polecenia , za co dziękuję. Wspominasz o neutropacie lub lekarzu. Też zapytam, czy możesz kogoś polecić? Nie będe opisywać swoich przepraw z lekarzami, ale na pewno tradycyjnego lekarza w PL nie ma co pytac o dietę ani wogóle o tym wspominać. Ja sama zmagam się z wieloma dolegliwościami i jeszcze nie spotkałam lekarza, który zwróciłby uwagę na dietę lub wogóle zechciał podjąć temat, to zazwyczaj działa jak płachta na byka. Raz kiedyś nawet jedna pani doktor dosłownie wyrzuciła mnie z gabinetu…

  5. Sarah says:

    Czy mogłabym zapytać o opinię nt ziemi okrzemkowej?

  6. Bioloszka says:

    Prawdę mówiąc, pierwszy raz spotykam się z informacją o tym, że glinkę można stosować także wewnętrznie. Bardzo ciekawe i chyba wypróbuję, bo glinkę na skórę po prostu uwielbiam!

  7. Izabela says:

    Argiloterapia to leczenie glinka wlasnie. Lekarze niestety wszedzie tacy sami, bardzo, bardzo trudno znalezc lekarza ktory wiedzialby nieco o zywieniu, leczeniu metodami naturalnymi itd. Dlatego polecam samoedukacje i zajecie sie soba na wlasna reke, tak bylo i jest w przypadku mojej rodziny. Mialam dosyc lekarzy w Austrii ktorych jedyna odpowiedzia na wszystko byl antybiotyk…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *