ZDROWIE

Dlaczego dieta wysokobiałkowa Dukana szkodzi zdrowiu.

dieta wysokobiałkowa Dukana  

Czy dieta Dukana jest dobra dla zdrowia?

Bardzo modna stała się ostatnio dieta wysokoproteinowa doktora Dukana. Szczególnie w sezonie wiosenno-letnim znajduje ona dużo adeptek, pragnących jak najlepiej wypaść w skąpych letnich kreacjach. Dieta ta jednak ma swoje wady. Powszechnie wiadomo, że kluczem do zdrowia jest urozmaicona dieta i umiar. W  diecie Dunkana brakuje podstawowych składników odżywczych. Natomiast, jak jej nazwa wskazuje, charakteryzuje się ona dużą zawartością białka (zwierzęcego), którego dostarczają mieso, jaja, ryby. Wielu lekarzy zas przestrzega przed nadmiernym spożywaniem mięsa. Poniżej przytaczam ich argumenty.

Czy mięso jest niezbędne w naszej diecie?

Choć owszem mięso jest nam potrzebne, ale nie w nadmiernej ilości. Wystarczy 1 gram mięsa na 1 kg żywej wagi. Mięso zawiera dużo pełnowartościowego białka. Tzn, że białko zwierzece zawiera wszystkie niezbędne aminokwasy (w odróżnieniu od białka roślinnego). Białko stanowi budulec mięśni. Mięso zawiera także żelazo, cynk, witaminę B 12. Jest szczególnie potrzebne w okresie dojrzewania. Ale przyspieszając dojrzewanie, przyspiesza również starzenie się.  Mieso potrzebne jest także  kobietom przed menopauzą, gdyż uzupełnia ubytki żelaza zwiazane z menstruacją.  Choć jak we wszystkim należy zachować umiar. W tym tkwi sekret zdrowia.

dieta wysokobiałkowa Dukana

Dlaczego nadmiar mięsa jest szkodliwy dla zdrowia?

1. Nadmiar mięsa szkodzi naszym jelitom. 

Jeżeli spożywamy zbyt dużo protein pochodzenia zwierzęcego, to nasz organizm nie jest w stanie ich wszystkich przetrawić i przyswoić. Niestrawiona żywność zalega w jelitach. Ulega fermentacji i gniciu, dając toksyczne produkty. Do ich zneutralizowania organizm będzie potrzebował dużo energii. Gnicie pokarmu w jelitach przyczynia się też do rozwoju flory patogennej. A to wywołuje stany zapalne śluzówki jelit i prowadzi do jej uszkodzenia.

Nadmiar mięsa dostarcza prostaglandyny E2 o działaniu zapalnym (stany zapalne śluzówki jelita). Mięso zawiera także dużo kwasu arachidonowego, który sprzyja utwardzaniu sie śluzówki jelita. Taka usztywniona śluzówka jest mniej elastyczna, a przez to bardziej podatna na uszkodzenia.

No i wreszcie: Mięso nie zawiera błonnika (tylko tłuszcz i cholesterol). Dlatego konsekwencją niezrównoważonej diety hiperproteinowej (bogatej w białko zwierzece) są zaparcia i zaleganie stolca. Ze względu na brak błonnika mięśnie jelita muszą więcej pracować, stają się grubsze i mniej elastyczne. W diecie Dunkana dla zaradzenia temu problemowi wprowadza się otręby owsiane. Ale tylko zapytajcie jej adeptki z jaką czestotliwością się wypróżniają. (Raz na 2 tygodnie.) Zdrowie jelit jest nieodzowne dla zdrowia całego organizmu. 

2. Nadmiar mięsa zakwasza organizm.

To z kolei zużywa zapasy wapnia i magnezu, a dalej prowadzi do osteoporozy i niekorzystnie wpływa na system nerwowy. Oto krótkie wyjaśnienie:

W procesie trawienia białko jest rozkładane na czynniki pierwsze – aminokwasy. Ten rozkład następuje z użyciem enzymów, co zubaża nasz kapitał enzymatyczny. Produkty rozkładu mięsa (gdy są obecne w dużej ilołóżści w organizmie) zakwaszają go. Potem aminokwasy z rozkładu mięsa ulegają dalszym transformacji w wątrobie. To wymaga pewnego wysiłku z jej strony.  Następnie przenikają do krwiobiegu. Dla ich zneutralizowania organizm pobiera wapn i magnez z zębów i kości. Krew jest dalej filtrowana przez nerki. Nadmiar protein jest usuwany na zewnątrz z dużą ilością wody i wapnia (znowu mamy więc stratę wapnia).

Mięso charakteryzuje się również dużą zawartoscią fosforu. W organizmie ludzkim stosunek wapnia do fosforu powinien wynosić 1:1 lub 1:2. Gdy zawartość fosforu rośnie, organizm dla zachowania równowagi,  pobiera wapno z zębów i kości. Organizm czerpie z rezerw wapnia i magnezu, a to prowadzi do niedoboru tych pierwiastków. Odbija sie to niekorzystnie na strukturze naszych kości (osteoporoza) i  na systemie nerwowym (wzmożona pobudliwość  i nerwowość).

3. Nadmiar mięsa wyczerpuje organizm. 

Trawienie protein wymaga dużo energii, wyczepuje również nerki i wątrobę.

4. Nadmiar mięsa przyczynia się do zmian rakowych w organizmie. 

Produkty trawienia protein mogą uszkadzać nasz ADN, a to sprzyja formowaniu się komórek rakowych. Ponadto wysoka temperatura obróbki mięsa deformuje jego czasteczki. Możemy sobie wyobrazić, że nie pozostaje to bez wpływu na nasz organizm. Mięso zawiera więc liczne toksyny. Do tego mięso charakteryzuje się dużą zawartością żelaza. 

Co prawda żelazo jest nam potrzebne, ale jego nadmiar prowadzi do powstawania zwłóknien w tkankach, przyspiesza starzenie. Udowodniono, że komórki nowotworowe potrzebują żelaza do rozwoju.  Poza tym żelazo w stanie wolnym, nie związane z hemoglobiną czy innymi wiążącymi je proteinami przyspiesza oksydację, czyli “rdzewienie” tkanek organizmu. Stwierdzono np, że u osób spożywajacych duże ilości produktów mięsnych ryzyko wystąpienia raka jelita wzrasta trzykrotnie.

5. Nadmiar protein pochodzenia zwierzęcego może wywoływać reakcje alergiczne. 

Nie w pełni strawione proteiny mogą przeniknąć barierę jelitową i przechodzić do krwi. Organizm reaguje jak gdyby były to ciała obce. Taki jest mechanizm reakcji alergicznej. Ten rodzaj reakcji alergicznej jest najczęściej wywoływany przez jajka lub mleko.

dieta wysokobiałkowa Dukana

Bibliografia

Nutrition consciente –  Marion Kaplan

Le régime Shinya – Hiromi Shinya

L’alimentation ou la troisième médecine  – Docteur Jean Seignalet

Dangers of the Dukan Diet dieta wysokobiałkowa Dukana szkodzi

 

Zapisz się na newsletter i pobierz darmowy ebook EBOOK DESERY I ŚNIADANIA BEZGLUTENOWO – BEZMLECZNE

O AUTORZE

Przez lata zmagałam się z chronicznymi problemami z gardłem, do momentu, kiedy odstawiłam produkty mleczne.

Dzisiaj, uważam, że można mieć zrównoważoną dietę – eliminując z niej produkty mleczne i mączne.

A dieta bezglutenowa – bezmleczna jest najlepszą dietą odchudzającą.

Wszystko jest kwestią wyrobienia w sobie dobrych nawyków….

Przez lata wierzyłam, że jestem totalnym beztalenciem sportowym, aż zaczęłam się ruszać.

Wierzę w uzdrowicielską moc glinki zielonej.

Jestem niepoprawną miłośniczką zielonych smoothie.

(6) Komentarzy

  1. Skuteczne diety says:

    Dieta musi być unormowana. Wszystkiego po trochu.

  2. Zarowno medycyna naturalna jak i zwykla moga wiele zaoferowac czlowiekowi

  3. Wiele osób uprawiających obawia się że, rezygnacja z mięsa wpłynie na ich zdrowie. Sam uprawiam sport i często od nietrenujących znajomych słyszałem, że białko pochodzenia zwierzęcego to absolutna podstawa w diecie kogoś kto ma ciężkie treningi. To mit, konieczność spożycia białka to raczej popularne ludowe przekonanie. Atleta musi jeść kotleta. Współcześnie podawane normy, które mają jakieś cechy naukowości mają swoje źródło w “badaniach” producentów odżywek dla kulturystów. Przedstawiają coraz to wyższe i bardziej wyśrubowane normy spożycia białka na kilogram ciała. Praktycznie nie da się dostarczyć takiej ilości białka w codziennej diecie. Tutaj z pomocą przychodzą odżywki 🙂 Chyba rozumiecie mechanizm. Jest wiele badań i eksperymentów które pokazywały że, dla budowy muskulatury i siły w treningu sportowców nie była wcale potrzebna dieta bogata w białko. Jest mnóstwo znakomitych sportowców wegetarian. Ja sam nigdy nie przepadałem za mięsem, jadłem go niewiele, myślałem że to konieczność. Jednak odważyłem się całkowicie z niego zrezygnować. I wiecie co? Nic się nie stało. Nie rozchorowałem się, wyniki mi nie spadły, wiele się nawet poprawiło. Wszystko jest w normie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *